Obudowa GE40, do czego przyzwyczaiły nas już laptopy tej marki, nie jest najwyższych lotów. Tak jak w wielu innych modelach MSI, niektóre jej powierzchnie (ramka ekranu, wypełnienie i obwódka klawiatury) są wykończone na wysoki połysk i wskutek tego mocno podatne na zabrudzenia. Szybko uwidaczniają się tam kurz i odciski palców. Jeżeli nie będziemy obchodzić się z komputerem jak z jajkiem, wcześniej czy później pojawią się na nim rysy. Metalowe miejsca oparcia dłoni i aluminiowe wieko są słabym pocieszeniem.

Autor nie był też zadowolony z jakości wykonania. W niektórych miejscach łączenia elementów nie były równe. Podobnie jest ze sztywnością obudowy. Jednostka zasadnicza w miarę dobrze radzi sobie z mocnym naciskiem, ale pokrywa ekranu mogłaby być solidniejsza.

Pozytywnie trzeba ocenić kompaktowe gabaryty omawianego laptopa. Wysokość obudowy to maksymalnie 3 cm. MSI GE40 jest więc laptopem grubszym od modeli Gigabyte P34G (2,1 cm) i Razer Blade (1,7 cm) a cieńszym od Alienware 14 (4,2 cm). GE40 waży 1,9 kg, tyle samo co Razer Blade, odrobinę więcej, niż Gigabyte P34G (1,77 kg), a znacznie mniej od Alienware 14: (2,94 kg).

W przypadku wypożyczonych ze sklepu laptopów z plombami gwarancyjnymi nie mamy możliwości zdjęcia pokrywy serwisowej. Z tego powodu autor nie mógł zajrzeć do wnętrza MSI GE40.

Wyposażenie w porty peryferyjne jest przyzwoite. Większość złączy umieszczono w przednich częściach ścianek bocznych, toteż trzeba się liczyć z utrudnieniami przy jednoczesnym korzystaniu z nich i używaniu myszki komputerowej.

W testowanym MSI GE40 znalazł się czterordzeniowy procesor Intel Core i7-4702MQ. Jego cechą szczególną jest to, że jego TDP (37 W) jest o 10 W niższe, niż w popularniejszym, o 200 MHz szybszym modelu Core i7-4700MQ.

Turbo Boost umożliwia zwiększanie częstotliwości taktowania do 3,2 GHz (wartość bazowa dla tego procesora to 2,2 GHz). Hyper-Threading z kolei sprawia, że posiadający cztery fizyczne rdzenie procesor oferuje osiem jednostek logicznych, toteż umożliwia równoległe prowadzenie ośmiu procesów obliczeń. 

W testach wydajnościowych nie stwierdzono zbijania częstotliwości taktowania CPU poniżej wartości bazowej. Procesor nie rozwijał jednak w pełni swoich skrzydeł. W obliczeniach jednowątkowych obserwowano taktowanie na poziomie 2,7-3,1 GHz, a podczas pracy wielowątkowej taktowanie wynosiło 2,4-2,9 GHz. Turbo Boost nie działał tylko w teście pełnego obciążenia. 

W teście jednowątkowym Cinebench R15 MSI GE40 uzyskało 124 pkt., minimalnie mniej od wyposażonego w ten sam procesor laptopa Clevo W550SU (126 pkt.). HP Envy 15 z dwurdzeniowym i5-4200M uzyskało wynik o 10% gorszy (111 pkt.), a Gigabyte P25W z i7-4700MQ okazał się o 6% lepszy (132 pkt.). W teście wielowątkowym tej samej aplikacji bohater niniejszej recenzji zdobył 534 pkt., o 79% więcej od modelu z i5-4200M (298 pkt.) a o 12% mniej od laptopa z i7-4700MQ (607 pkt.).

Zintegrowany z procesorem układ grafiki nie marnuje się w GE40; laptop ten posiada technologię Nvidia Optimus i możliwe jest w nim zmienianie rozwiązania wyznaczanego do obliczeń graficznych. Obok HD Graphics 4600 do dyspozycji jest dodatkowa karta grafiki GeForce GTX 760M.

Do obsługi wymagających aplikacji przeznaczona jest karta Nvidii. Podobnie jak GTX 765M, GeForce GTX 760M posiada 768 rdzeni CUDA, 2 GB własnej pamięci GDDR5 i 128-bitową magistralę danych. GTX 760M ma jednak niższe taktowanie - zamiast 850 MHz (w GTX 765M) jego nominalna wartość to tylko 628 MHz. Technologia GPU Boost zwiększa je jednak do 719 MHz (najwyższa wartość pokazana przez GPU-Z).

By zawsze rozporządzać jak najlepszą wydajnością podsystemu graficznego, warto często aktualizować sterowniki. Zainstalowana na omawianym laptopie wersja 311.43 nie była już na czasie w trakcie tworzenia recenzji, toteż testy powstały przy wykorzystaniu ForceWare 331.82. Poza paroma niebieskimi ekranami oficjalne sterowniki w wersji WHQL nie były źródłem problemów.

Biorąc pod uwagę wielkość bohatera niniejszej recenzji, wydajność graficzna jest imponująca. GPU Score w teście Fire Strike aplikacji 3DMark wyniósł 2271 pkt.. Clevo W650SR z kartą GT 750M z pamięcią DDR3 uzyskało w tej samej próbie 1574 pkt. (o prawie 1/3 mniej). Clevo W230ST z kartą GTX 765M zdobyło 2560 pkt. (o 13% więcej od MSI GE40).

W teście Heaven Benchmark v3.0  (1920 x 1080, high, tessellation normal) różnice między ww. laptopami były podobne. MSI GE40 z kartą GTX 760M osiągnęło 31,4 kl/s, model z kartą GT 750M DDR3 generował średnio 22,3 kl/s (o 29% mniej), a sprzęt z kartą GTX 765M - 36,3 kl/s (o 16% więcej).

Dwa głośniki znajdują się w tylnej części jednostki zasadniczej, pod widoczną za klawiaturą maskownicą. Wytwarzany przez nie dźwięk nie brzmi niestety dobrze. Muzyka jest blaszana, sztuczna i nieprecyzyjna. Z powodu braku subwoofera cierpi odwzorowanie tonów niskich.

W kategorii laptopów do gier z ekranem 14-calowym MSI GE40 wyróżnia się pozytywnie co najwyżej czasami pracy na akumulatorze. Razer Blade oferuje ładną, cienką, świetnie zrobioną obudowę, a Alienware 14 - niebanalne wzornictwo, bogate wyposażenie w złącza i liczne podświetlane elementy. W porównaniu z nimi GE40 to niewyróżniający się średniak.

Matryca, klawiatura, gładzik, głośniki i jakość obudowy nie są za ciekawe. Mankamentem są m.in. połyskliwe elementy obudowy. Pod obciążeniem MSI GE40 okazuje się laptopem głośnym i gorącym. 

Na pochwałę zasługuje przede wszystkim wydajność. Wyposażenie niedużego laptopa w czterordzeniowy procesor i kartę GeForce GTX 760M to odważny krok, ale dzięki temu osiągi stoją na bardzo wysokim poziomie. W testowanej konfiguracji dodatkowo szybkie działanie systemu za sprawą dysku SSD.

Aktualne ceny laptopów MSI GE40