Zastosowana matryca wyróżnia się bardzo dobrą jasnością obrazu. Średnia pomiarów przy ustawionym maksymalnym podświetleniu wyniosła prawie 250 cd/m². W praktyce nie widać różnic w podświetleniu, które można wychwycić na poniższym diagramie.

Jakość obrazu też jest bardzo dobra. Soczyste kolory uzyskano po części dzięki błyszczącej powłoce. Jest to ekran 17,3" HD+ (1600x900 pikseli).

Główny minus to słaba jakość czerni (1,34 cd/m²). Uwidacznia się on szczególnie w filmach, kiedy w ciemnych scenach na ekranie dominują odcienie szarości. Marne odwzorowanie koloru czarnego może popsuć klimat projekcji.

Co prawda błyszcząca powierzchnia przeszkadza w użytkowaniu Inspirona 17R pod gołym niebem, ale nie udaremnia go. Przydaje się bowiem wtedy naprawdę wysoka jasność obrazu. Korzystanie z laptopa na świeżym powietrzu jest jednak możliwe w cieniu, gdyż w słońcu matryca nie ma szans – czytelność obrazu niweczą potężne refleksy.

Kąty widzenia w płaszczyźnie poziomej są dość szerokie, w pionie natomiast – wręcz przeciwnie. Niewielka zmiana kąta ustawienia ekranu lub wysokości, na której siedzi użytkownik, wywołuje niekorzystne zmiany kontrastu. 

Jak już wspomniano, możliwości Inspirona 17R w grach są ograniczone, choć zastosowano w nim najnowsze rozwiązania technologiczne. Słabsza karta grafiki ATI nie ma po prostu dość mocy, by przetwarzać zaawansowaną grafikę w wysokiej rozdzielczości.

World in Conflict chodzi na tym laptopie płynnie na niskich i średnich ustawieniach (przy średnio odpowiednio 79 lub 37 kl/s). Po zmianie ustawień na wysokie (DirectX 10) prędkość wyświetlania spada do 17 kl/s.
 
W Crysisie płynna rozgrywka jest możliwa tylko na niskich ustawieniach grafiki. Zwiększenie ich do średnich powoduje spadek prędkości poniżej 30 kl/s i tym samym oko ludzkie wychwytuje, że występują przycięcia.

Hałas

Inspiron 17R nie można nazwać laptopem cichym. Co prawda podczas pracy bez obciążenia przeważnie nie hałasował (30,2 dB), ale wentylator odzywał się regularnie. Wówczas to urządzenie rejestrujące wykazywało, że szum ma natężenie 35,9 dB i był on dość głośny.  
 
Pod obciążeniem poziom hałasu może wzrosnąć nawet do 44,6 dB i wówczas laptop Della jest zdecydowanie głośny.

Ciepło

Co prawda wentylator szumi intensywnie, ale aktywna postawa układu chłodzenia przynosi efekty. Na górnej stronie obudowy maksimum wyniosło 41,5°C (w lewym tylnym rogu), kiedy podzespoły notebooka były poddane obciążeniu. Na pozostałych obszarach temperatura nie przekroczyła 40°C.
 
Temperatury na spodzie także wydają się w porządku. Najcieplejszy punkt w centralnej części podstawy korpusu jest nawet chłodniejszy niż góra (41°C). W pozostałych miejscach odnotowana temperatura też była umiarkowana, poniżej 40°C.

Powierzchnia pulpitu roboczego pozostaje w zasadzie chłodna podczas pracy biurowej, gdyż jej temperatury wynoszą wówczas nieco ponad 30°C. 

Co prawda Inspiron 17R będzie raczej wykorzystywany stacjonarnie, ale nigdy nie zaszkodzi dysponować pewnym potencjałem mobilności. Na wyposażeniu testowanego laptopa był akumulator 6-komorowy o pojemności 48 Wh.
 
Maksymalny czas pracy w teście czytelnika (z ustawionymi opcjami maksymalnego oszczędzania energii, minimalną jasnością obrazu i wyłączonymi modułami łączności) wyniósł niespełna 4 h. Korzystając z bezprzewodowego dostępu do internetu, należy się rozglądać za gniazdkiem elektrycznym przed upływem 3,5 h. Dwie godziny to czas, po jakim akumulator wyczerpie się podczas odtwarzania filmu z płyty DVD.