Recenzja smartwatcha Amazfit GTR 4 - Szykowny zegarek uniwersalny

Wykonywanie połączeń za pomocą GTR 4 jest w zasadzie możliwe; dostępne są mikrofony i głośniki. Ponieważ jednak nie można włożyć karty SIM, smartfon zawsze musi być sparowany. Ponadto smartwatch musi być podłączony jako zestaw słuchawkowy Bluetooth oprócz zwykłego parowania między urządzeniami.

Mimo że zegarek jest wybrany jako urządzenie Bluetooth i odpowiednio wyświetlany, w teście nie można z nim wykonać żadnego połączenia. Ani Google Pixel 5 ani Telekom T Phone Pro nie mogą sterować smartwatchem w celu wykonywania połączeń. W dodatku często trzeba ręcznie przywracać połączenie. Jest to uciążliwe, a konkurenci, jak np Google Pixel Watch, np Samsung Galaxy Watch5, czy Huawei Watch GT3 Prosą w tej kwestii lepsze.

Dobrze jednak, że połączenia można rozpocząć bezpośrednio z poziomu zegarka. Smartwatch wyświetla najnowsze połączenia i preferowane kontakty. Wybieranie numerów za pomocą klawiatury numerycznej również jest możliwe. Dostęp do wszystkich kontaktów smartwatcha nie jest jednak możliwy. Fundamenty pod przydatną funkcję telefonu zostały położone, ale Amazfit musi jeszcze dopracować tę funkcję przy okazji aktualizacji.

W porównaniu ze smartfonem zegarek wyświetla powiadomienia rzetelnie i bez opóźnień. W przypadku maili wyświetlany jest nie tylko nadawca i temat, ale także kilka linijek treści, choć nie cały mail, jeśli jest dłuższy. Listę aplikacji, które mogą przekazywać wiadomości do smartwatcha, można ustawić indywidualnie w aplikacji Zepp.

Wiadomości można sortować według nazwy aplikacji, możliwy jest też dostęp do historii. Status "przeczytany" nie jest zmieniany poprzez przeglądanie go na zegarku. Smartwatch może wyświetlić wiele emojis, ale nie wszystkie. Z kolei obrazki nigdy nie są wyświetlane.

Odpowiedzi są możliwe poprzez wstępnie napisane krótkie odpowiedzi lub emojis. Krótkie odpowiedzi można dostosować w aplikacji Zepp, ale nie ma możliwości rozpoczęcia wiadomości ze smartwatcha.

Amazfit GTR 4 korzysta z dwóch asystentów głosowych. Z jednej strony zintegrowany jest asystent Amazfit, który działa w trybie offline i jest ograniczony do kilku funkcji, takich jak rozpoczęcie treningu czy ustawienie timera. Podpowiedź głosowa musi być precyzyjnie sformułowana.

Z drugiej strony, zegarek - po sparowaniu ze smartfonem - może uzyskać dostęp do Amazonowskiej Alexy. Alexa musi być w tym celu aktywowana poprzez komendę dotykową - obsługa bezstykowa nie jest możliwa.

Wprowadzanie głosowe jest niezawodnie rozpoznawane. Odpowiedź cyfrowego asystenta podawana jest zarówno w formie komunikatu na wyświetlaczu, jak i głosowo przez głośnik. Jakość dźwięku jest jednak przeciętna i gorsza niż podczas odtwarzania lokalnej muzyki.

GTR 4 może śledzić ponad 150 dyscyplin sportowych, które wybiera się za pomocą menu sportowego. Oprogramowanie może również automatycznie rozpoznać i śledzić osiem sportów, takich jak chodzenie, bieganie, jazda na rowerze lub pływanie. W większości przypadków zegarek szybko wykrywa ruch i rejestruje te same dane, co przy ręcznym rozpoczęciu treningu. Jednak w teście kilka razy urządzenie przegapiło odpowiedni start i zaczęło nagrywać dopiero po około 15 lub 20 minutach.

Zebrane dane są obszerne. I tak zegarek informuje o upływającym czasie, pokonanym dystansie, pokonanych metrach wysokości, średniej prędkości, prędkości maksymalnej oraz zużytych kaloriach. Smartwatch pokazuje również średni puls oraz czasy w poszczególnych strefach pulsu. Na koniec zegarek informuje o efekcie treningowym po treningu, z podziałem na trening aerobowy i anaerobowy. Wskazuje również obciążenie treningowe.

Część danych podawana jest na smartwatchu dopiero po zakończeniu treningu. Można tam również przeglądać przeszłe treningi. Podobnie w aplikacji Zepp wyświetlane są zebrane dane. Dodatkowo ukończony dystans jest wizualizowany na mapie. Ukończone trasy można wyeksportować, można też importować trasy i na nich trenować.

Treningi można dostosować do własnych potrzeb. Na przykład smartwatch oferuje trening interwałowy dla biegania, a także istnieje asystent treningowy. Można tam określić cel treningowy, taki jak określony efekt treningowy, dystans lub czas, w którym należy trenować. Alarmy treningowe mogą być również ustawione, aby pozostać w określonym zakresie tętna. Ponadto GTR 4 oferuje asystenta kadencji i wirtualnego "pakera", który wskazuje średnie tempo.

Opcje ustawień różnią się w zależności od wybranego sportu.

Połączenie satelitarne w Amazfit GTR 4 działa szybko i dobrze. Smartwatch szybko połączył się z odpowiednim satelitą w teście. Obsługuje dwupasmowy GNSS i wszystkie popularne systemy.

Jazdę z testowym zegarkiem śledziliśmy podczas wycieczki rowerowej razem z Garminem Venu 2. Na zdjęciach satelitarnych widać, że trasa jest dokładnie odwzorowana. Promienie są niezawodnie wykrywane, a całkowita długość jazdy jest również wyświetlana prawidłowo.

W teście nie wystąpiły również żadne rozłączenia. Pozytywne jest to, że trasy wykonane podczas treningu mogą być eksportowane jako pliki GPX. Podobnie pliki w tym formacie mogą być importowane i zapisywane podczas treningów, na przykład podczas biegów.

Ponadto można zapisywać różne lokalizacje, do których później można ponownie uzyskać dostęp. Zegarek oferuje również nawigację powrotną. Ponadto wskazówki nawigacyjne z Google Maps są wyświetlane bezpośrednio na zegarku bez konieczności stosowania dodatkowego oprogramowania. Na wyświetlaczu pojawia się odległość do następnego zakrętu oraz nazwy ulic.

GTR 4 posiada okrągły wyświetlacz OLED o przekątnej 1,43 cala. W związku z tym poziomy czerni są idealne, a kontrasty ładne i wyraźne. Wyświetlacz jest również ostry jak brzytwa.

Podczas naszych pomiarów mogliśmy określić maksymalną jasność na poziomie 423 cd/m² przy wyłączonym czujniku jasności. Z włączonym czujnikiem pomiar nie był możliwy. W codziennym użytkowaniu wyświetlacz przekonuje jednak bardzo dobrą czytelnością, nawet w trudnych, bardzo jasnych warunkach.

Może to być również zasługa tego, że wyświetlacz i szkło nad nim są antyrefleksyjne. Jest też bardzo odporny na odciski palców.

Podoba nam się wbudowany wyświetlacz always-on. Można dostosować styl i zakres wyświetlanych danych. Dodatkowo można go automatycznie wyłączyć w nocy, aby nie oświetlał sypialni. Przekonujące jest również wykrywanie podnoszenia, które niezawodnie aktywuje ekran.

Czujnik jasności również działa niezawodnie. W teście nigdy nie czuliśmy potrzeby ręcznej regulacji jasności wyświetlacza. Z naszych pomiarów wynika, że Amazfit wykorzystuje PWM do sterowania jasnością. Zmierzyliśmy stałą częstotliwość 120 Hz.

Amazfit dostarczył z GTR 4 naprawdę przekonujący pakiet ogólny. Smartwatch jest dobrze wykonany i ma zaskakująco smukłą aluminiową obudowę. Obrotowa korona, głośniki, a zwłaszcza ostry i kontrastowy wyświetlacz OLED są również atrakcyjne.

Ponadto smartwatch ma dokładny, niezawodny GPS i przekonuje podczas treningu dzięki nawigacji po ścieżce powrotnej oraz importowi i eksportowi danych. Mówiąc o treningu: opcje ustawień dla poszczególnych sportów są zróżnicowane. W porównaniu do rywali z Samsunga i Huawei brakuje tylko dodatkowych funkcji fitness w aplikacji, takich jak filmy. W zamian za to GTR 4 przekonuje lokalnym odtwarzaniem muzyki.

GTR 4 nie tylko zdobywa punkty w treningu, ale także dobrze wycina sylwetkę w codziennym użytkowaniu.

To zasługa spokojnej obsługi, przydatnych aplikacji - jak np. integracja kalendarza - oraz przekonującej żywotności baterii wynoszącej co najmniej tydzień. Smartwatch Amazfit cierpi tylko w powiadomieniach i telefonii. Funkcja telefonii była w teście totalną porażką i Amazfit będzie musiał ją poprawić. W powiadomieniach przydałoby się więcej opcji odpowiedzi.

Recenzja Samsunga Galaxy Watch5 - Gdyby tylko nie bateriaJeśli cenisz sobie sprawne połączenie telefoniczne i więcej opcji odpowiedzi, powinieneś przyjrzeć się bliżej Samsungowi Galaxy Watch5 lub Google Pixel Watch