Alfa Centauri, potrójny układ gwiazd oddalony o zaledwie cztery lata świetlne od Ziemi, od dawna stanowi obszar zainteresowania w poszukiwaniu egzoplanet. Alfa Centauri składa się z trzech gwiazd: Alfa Centauri A i B, obie gwiazdy podobne do Słońca, oraz Proxima Centauri, słaba czerwona gwiazda karłowata. Badania potwierdziły istnienie trzech planet krążących wokół Proximy Centauri. Jednak jasność Alfy Centauri A i B sprawia, że jakiekolwiek odkrycie wokół nich jest trudnym zadaniem.
Teraz, Webb's Mid-Infrared Instrument znalazł dowody na istnienie planety krążącej wokół Alpha Centauri A. Obraz z Webba, w połączeniu z analizą zespołu badawczego i modelowaniem komputerowym, sugeruje, że planeta może być gazowym gigantem o masie zbliżonej do Saturna, krążącym wokół gwiazdy po eliptycznej orbicie, która waha się od jednego do dwóch razy większej niż odległość Ziemia-Słońce.
Aby zobaczyć tę planetę, Webb wykorzystał maskę koronagraficzną na pokładzie MIRI, aby zablokować światło Alpha Centauri A. Dalsze wysiłki zespołu pomogły odfiltrować światło z Alpha Centauri B, ujawniając obiekt 10 000 razy bledszy niż Alpha Centauri A, uważany za planetę.
Pierwsze wykrycie miało miejsce w sierpniu 2024 roku. Jednak dwie kolejne próby w lutym i kwietniu 2025 r. nie ujawniły żadnych obiektów podobnych do poprzednio zidentyfikowanego. "Mamy do czynienia z przypadkiem znikającej planety" - powiedział doktorant Aniket Sanghi z Caltech i współautor dwóch artykułów opisujących badania zespołu. Symulacje sugerowały, że bliskość planety do gwiazdy w czasie lutowych i kwietniowych obserwacji mogła być powodem, dla którego Webb nie mógł znaleźć planety.
Przyszłe obserwacje, w tym potencjalnie te z nadchodzącego Teleskopu Kosmicznego Nancy Grace Romanmogą dostarczyć więcej informacji na temat planety.
Źródło(a)
Źródło zdjęcia: NASA (link powyżej)