Zadłużenie głównych firm technologicznych sięga 1,35 bln USD, w dużej mierze dzięki gorączce złota związanej ze sztuczną inteligencją

Tak zwana bańka sztucznej inteligencji przekształciła się w potwora, który może być gotowy do pęknięcia.
Według niedawnego raportu QUICK FactSet, zadłużenie odsetkowe 1300 największych firm technologicznych na świecie wzrosło czterokrotnie w ciągu ostatnich 10 lat, według Nikkei Asia. Oznacza to, że niespłacone pożyczki, obligacje i inne długi wynoszą około 1,35 biliona dolarów.
Uważa się, że głównym powodem tego ogromnego wzrostu zadłużenia jest wyścig sztucznej inteligencji. Ponieważ firmy nadal konkurują ze sobą, aby zaspokoić postrzegany rosnący popyt na usługi AI, a co za tym idzie, drogi sprzęt i infrastrukturę potrzebną do ich realizacji.
Niektóre firmy wydają się być mocno lewarowane. Oracle, który zobowiązał się do zainwestowania 500 miliardów dolarów w budowę infrastruktury sztucznej inteligencji za pomocą OpenAI w ciągu najbliższych czterech lat, jest obecnie zadłużony na ponad 111 miliardów dolarów. To ponad dwa razy więcej długu niż firma miała dekadę temu. W rezultacie wskaźnik zadłużenia Oracle do kapitału własnego (DTE) wynosi obecnie 4,6, co oznacza, że firma jest winna 4,6 razy więcej pieniędzy niż ma w kapitale własnym (wartość wszystkich aktywów, gdyby zostały sprzedane i zwrócone akcjonariuszom).
Zmieniający się model biznesowy zwiększa ryzyko
To nowe zadłużenie stoi w wyraźnym kontraście z krajobrazem biznesu technologicznego sprzed dekady; firmy technologiczne polegały wówczas w dużej mierze na aktywach programowych, które zwykle generowały porządne zyski. Nowy nacisk na sztuczną inteligencję i wynikające z niej zapotrzebowanie na infrastrukturę fizyczną w dużej mierze pochłonęły na razie wszelkie potencjalne zyski firm technologicznych opartych na sztucznej inteligencji. Innymi słowy, firmy, które stawiają na sztuczną inteligencję, w zasadzie nie są jeszcze rentowne. Zamiast tego są winne sporo pieniędzy, podczas gdy ich przychody nie są jeszcze w stanie pokryć tego deficytu.
Ta strategia zadłużenia wpływa nie tylko na firmy rozwijające sztuczną inteligencję, ale także na te, które są z nią powiązane. Na przykład Nikkei donosi, że Nvidia "preferencyjnie zaopatruje [CoreWeave] w procesory graficzne" CoreWeave świadczy usługi sztucznej inteligencji w chmurze i do prowadzenia swojej działalności potrzebuje krzemu o dużej mocy. Firma pożycza w tym celu sporo pieniędzy i obecnie ma wskaźnik DTE na poziomie 3,8, co naraża zarówno ją, jak i Nvidię na znaczne straty finansowe w przypadku niepowodzenia firmy. Bez przychodów z CoreWeave, działalność Nvidii byłaby zauważalnym ciosem.
Yoshinori Shigemi z Fidelity International, cytowany przez Nikkei, uważa, że ten model biznesowy może spowodować poważne problemy w sektorze technologicznym. Shigemi powiedział:
Firmy agresywnie dokonują inwestycji z góry, aby uniknąć pozostania w tyle w boomie AI. Finansowanie płynie na razie gładko, ale jeśli gdzieś pojawi się wąskie gardło, słabe finansowo firmy mogą zostać wyeliminowane.
Prowadzenie firmy w oparciu o dźwignię finansową jest zazwyczaj strategią wysokiego ryzyka i wysokich zysków. Czas pokaże (i prawdopodobnie raczej wcześniej niż później), po której stronie tego ryzyka znajdzie się branża technologiczna.





