Tesla przygotowuje się do wprowadzenia wersji 14 swojego oprogramowania Full Self-Driving (FSD). Aktualizacja wyszła na jaw po tym, jak dyrektor generalny Elon Musk odpowiedział na post na X od Jasona Calacanisa, który jest inwestorem w Tesli.
FSD to zaawansowany system wspomagania kierowcy Tesli, zaprojektowany w celu umożliwienia samochodom samodzielnego prowadzenia, choć na razie nadal wymaga nadzoru człowieka. Celem jest pełna autonomia wszędzie, a każda nowa wersja ma sprawić, że system będzie inteligentniejszy i bezpieczniejszy.
Calacanis pochwalił swoje ostatnie doświadczenia ze starszą wersją FSD V13.x, nazywając ją "absolutnie idealną". Mimo to przyznał, że firma ostrożnie podchodzi do stopniowego wydawania aktualizacji, zachęcając innych do "wyluzowania i pozwolenia im się ugotować".
W odpowiedzi Musk potwierdził, że FSD V14.0 wejdzie do szerokiej dystrybucji w przyszłym tygodniu, a następnie V14.1 około dwa tygodnie później. Do czasu pojawienia się V14.2 powiedział, że samochody Tesli z FSD powinny czuć się niemal "czujące", prowadząc się bardziej naturalnie, jakby za kierownicą siedział człowiek.
Ostatnio Musk budował oczekiwanie na V14 w swoich postach na X. Opisał ją jako drugą najważniejszą aktualizację AI/Autopilota Tesli od czasu premiery FSD V12 pod koniec 2023 roku.
Wśród oczekiwanych ulepszeń jest mniej "nagów", ponieważ wielu kierowców uznało częste podpowiedzi za kierownicą w starszej wersji za frustrujące. Oprogramowanie będzie również zasilane przez sieci neuronowe o dziesięciokrotnie większej liczbie parametrów niż wcześniej, co powinno znacznie usprawnić podejmowanie decyzji.
Dla jasności, Musk podkreślił, że FSD V14 nie jest tym samym, co Unsupervised FSD testowany obecnie we flocie Robotaxi Tesli w Austin w Teksasie. Ta wersja może już w ogóle działać bez ludzkiego kierowcy.