Test laptopa Lenovo Legion Y920-17IKB

Legion Y920 wygląda niemal identycznie jak poprzednik, model Y910, oraz jeszcze starszy Y900. Jego obudowa jest zrobiona częściowo z aluminium a częściowo z tworzywa ABS. Uginanie się przy wywieraniu nacisku na jednostkę zasadniczą jest śladowe. Widać je praktycznie tylko za płytką dotykową. Trzeszczenie było natomiast słychać tylko podczas naciskania obszaru z prawej strony przed klawiaturą. Pokrywa ekranu jest duża, ale efekty wykrzywiania są minimalne. Nacisk na wieko nie wywołuje zaburzeń w wyświetlanym obrazie. 

Niestety ekran spoczywający na centralnym zawiasie jest zbyt chybotliwy. 

Omawiany laptop waży 4,426 kg. To dość dużo.

Obszar podnadgarstnika ma ciekawą fakturę zapobiegającą ślizganiu się dłoni, ale trzeba odnotować, że ten fragment obudowy jest trudny do utrzymania w czystości.

Spodnia pokrywa jest umocowana trzynastoma śrubkami krzyżakowymi. Po jej zdjęciu użytkownik uzyskuje dostęp do wszystkich podzespołów wewnętrznych. 

Złącza zewnętrzne są liczne i dogodnie rozmieszczone. Omawiany laptop posiada cztery porty USB 3.0 oraz port USB typu C wspierający Thunderbolt 3. Poza tym ostatnim są jeszcze dwa wyjścia wideo - HDMI i DisplayPort.

Zastosowany w omawianym laptopie procesor Intel Core i7-7820HK ma cztery rdzenie i jest ośmiowątkowy. Bazowe taktowanie to 2,9 GHz. Maksymalne taktowanie dla jednego aktywnego rdzenia to 3,9 GHz, dla dwóch rdzeni - 3,7 GHz a dla czterech - 3,5 GHz. Do tego ten procesor ma odblokowany mnożnik. Na fabrycznym ustawieniu Turbo procesor jest podkręcany do 4,1 GHz.

Choć test wielowątkowy Cinebench R15 przeprowadzono przy wykorzystaniu wspomnianej opcji Turbo (ale także z wyłączoną tą opcją), omawiany laptop uzyskał w nim gorszy wynik od wyposażonego w ten sam procesor modelu Alienware 17 R4. Skąd wzięła się przewaga tego ostatniego? Alienware 17 R4 był w stanie utrzymywać taktowanie na poziomie 4 GHz, natomiast w przypadku Lenovo Y920 autor obserwował taktowanie w przedziale 3,5-3,6 GHz. Różnica na korzyść w porównaniu z wyposażonym w procesor i7-7700HQ Asusem G752VS nie była duża. Asus zdobył 742 pkt. a Legon Y920 - 763 pkt. z wyłączonym Turbo i 782 pkt. z włączonym trybem Turbo.

W długodystansowym teście wielowątkowym Cinebench R15 (w pętli) z włączonym trybem Turbo nie doszło do znaczącego pogorszenia wydajności a z wyłączonym Turbo po uzyskaniu 755 pkt. kolejne wyniki były gorsze - wahały się w okolicach 730 pkt. W jednym z powtórzeń uzyskano nawet tylko 716 pkt. 

Omawiany laptop został wyposażony w kartę grafiki GeForce GTX 1070. Niektóre laptopy z tą kartą prezentują w testach syntetycznych lepszą wydajność graficzną, ale są też takie, które wypadają w nich gorzej. Wynik Y920 za grafikę w teście 3DMark Fire Strike to 16629 pkt. To rezultat lepszy od osiągnięcia notebooka Gigabyte P56XT (16410 pkt.) a gorszy od wyniku Asusa G752VS (18346 pkt.). W teście 3DMark 11 bohater testu uzyskał za grafikę 21879 pkt., to jest więcej od notebooka Gigabyte (20576 pkt.) a mniej, niż w przypadku Asusa (24349 pkt.). Mediana dla laptopów z kartą GTX 1070 to  22354 pkt. Alienware 17 R4 z kartą GTX 1080 zdobył 26438 pkt. (o 21% więcej od Y920).

Nie będzie niespodzianką informacja, że Y920 dał sobie radę z każdą instalowaną przez autora grą na wysokich ustawieniach. 

Do testu stabilności w grach wykorzystano jak zwykle Wiedźmina 3. Test został przeprowadzony dwukrotnie - z włączonym trybem Turbo i bez niego. Z wyłączonym Turbo liczba kl/s trzymała w miarę wyrównany poziom, ale występowały spadki do niewiele ponad 50 kl/s przez około 20 z 60 minut trwania testu. Z włączonym Turbo problem ten praktycznie zniknął - fluktuacje liczby kl/s zostały bardzo ograniczone. Warto więc używać trybu Turbo podczas grania. Tym bardziej, że nie stwierdzono większych różnic między temperaturami podzespołów w tych dwóch testach.

Lenovo Legion Y920 to laptop typu DTR z prawdziwego zdarzenia. Do charakterystyki takiego komputera pasują procesor Core i7-7820HK, karta grafiki GTX 1070, szybki dysk SSD PCIe oraz matryca 17,3" wspierająca G-Sync.  

Laptop ten prezentuje wysoką wydajność graficzną i ogólną. Hałas generowany przez wentylatory jest odczuwalny, ale nie jest on skrajnie uciążliwy. Temperatury obudowy podczas grania okazały się zaskakująco komfortowe. Przydatne jest oprogramowanie Nerve Center, które pozwala na modyfikowanie w łatwy sposób prędkości obrotowej wentylatorów oraz podkręcanie procesora. Pochwalić można też jakość wykonania obudowy. 

Podstawowy mankament Y920 to gorsza od potencjalnie możliwej wydajność CPU spowodowana bardzo wysokimi temperaturami procesora przy obciążonych wszystkich rdzeniach. Nie do końca przekonujące są urządzenia wejścia. Płytka dotykowa ze zintegrowanymi przyciskami może być utrapieniem dla użytkownika. Mechaniczna klawiatura natomiast ma niekonwencjonalne właściwości użytkowe i chybotliwe klawisze.