Test Asus Transformer Book T200TA
02/11/2014
Transformery Asusa to urządzenia cieszące się sporym zainteresowaniem. T200TA otrzymał procesor Intel Atom Z3775 i system Windows 8.1 (w wersji 32-bitowej). Jest on większy od Asusa T100TA, gdyż posiada matrycę IPS o przekątnej 11,6". Rozmiar pamięci RAM to 2 GB. Sam tablet posiada dysk eMMC, a w stacji bazowej znajduje się dysk twardy o pojemności 500 GB.
Obudowa
Asus Transformer T200TA to bezpośredni następca Asusa T100TA. Pomimo oznaczeń sugerujących tę samą linię produktu, T200TA jest urządzeniem widocznie większym. Przekątna ekranu, 11,6 cala, jest o półtora cala dłuższa, niż w poprzedniku. Zwiększone wymiary przekładają się także na masę, która wzrosła z 1,11 kg do 1,63 kg (tablet + stacja bazowa).
Obudowy tabletu i stacji bazowej są wykonane z budzącego zaufanie, solidnego plastiku. Pozytywnie prezentuje się również spasowanie. Miejsca połączeń poszczególnych elementów są bardzo ściśle dopasowane, a ostre krawędzie nie występują. Jedyną niedogodnością może być podatność tabletu na palcowanie, którego nie jest wstanie zamaskować nawet ryflowany wzorek pokrywający dekiel. Co ciekawe, stacja bazowa przynajmniej na pulpicie roboczym jest niemal zupełnie odporna na odciski palców.
Tablet od strony ekranu jest utrzymany w czarnej kolorystyce i został wzmocniony odporną na zarysowania szybą. Tył urządzenia jest zaś pokryty mozaiką ułożoną we wzór koła i ma ciemnogranatową barwę. Odporność tabletu na naciski nie budzi większych zastrzeżeń, choć muszę przyznać, że umyślny nacisk może wywołać na włączonym ekranie pewne zakłócenia.
Metalowy zawias działa ze stosownym oporem, dobrze utrzymując tablet w ustalonej pozycji. Pewne niezadowolenie może natomiast budzić mały zakres, w jakim można manipulować ekranem połączonego urządzenia – maksymalny kąt odchylenia względem podłoża nie przekracza 120 stopni. Warto za to zwrócić uwagę na ergonomię. Przy odchylonym ekranie tył stacji bazowej zostaje podniesiony, a zwiększony kąt nachylenia klawiatury ma w założeniu ułatwić wprowadzanie znaków.
Stacja bazowa jest wykonana równie solidnie, co tablet. Poza klawiaturą i gładzikiem, stacja wzbogaca wyposażenie urządzenia o dysk twardy oraz kilka złączy.
Względem poprzednika zestaw portów peryferyjnych został powiększony o dodatkowy pełnowymiarowy port USB 2.0 oraz gniazdo LAN.
Porty znajdujące się na wyposażeniu tabletu umieszczono głownie po lewej stronie i w kolejności od tylnej/dolnej krawędzi są to: gniazdo zasilania, gniazdo audio, mikro HDMI, mikro USB, mikro czytnik SD. W okolicach złączy, ale już bardziej na plecach matrycy, można znaleźć także 3 przyciski. Pierwszy to klasyczny guzik Windows, drugi odpowiada za regulację głośności, a trzeci jest przyciskiem startowym. Tu drobna uwaga – jeśli ten ostatni naciśniemy szybko i niezdecydowanie, wyświetli nam się jedynie stan akumulatora. Aby urządzenie zostało uruchomione, przycisk trzeba przytrzymać nieco dłużej.
Osprzęt
Klawiatura stacji bazowej w T200TA budzi mieszane uczucia. Z jednej strony duże czarne płytki klawiszy wizualnie prezentują się nienagannie, z drugiej zmniejszone rozmiary klawiszy kierunkowych psują pierwotnie pozytywne wrażenie. Podparciu klawiatury brakuje nieco sztywności. Dzięki przemyślanej wielkości płytek i właściwemu ich rozmieszczeniu nie ma większego problemu z trafieniem w odpowiedni klawisz podczas pisania bezwzrokowego, ale już skok klawiszy bywa mało wyrazisty. Pozytywnie prezentuje się natomiast cicha praca klawiszy podczas wprowadzania znaków.
Gładzik kontrolowany przez sterownik „Smart Gesture” można dostosować do swoich potrzeb. Istnieje na przykład możliwość ustawienia automatycznego wyłączenia płytki dotykowej po wykryciu zewnętrznej myszki. Oprogramowanie wspiera także obsługę gestów. Sama płytka, mimo że to rozwiązanie nowoczesnego typu (jest pozbawiona oddzielnych przycisków; ich funkcje zostały przejęte przez dolne obszary tafli dotykowej), sprawuje się zadziwiająco dobrze. Precyzja jest zadowalająca, gładkość płytki nie budzi zastrzeżeń, a obniżenie jej powierzchni względem pulpitu roboczego sprzyja komfortowi pracy.
Ekran, jak w wszystkich tabletach, jest dotykowy. Ten z Asusa T200TA wspiera obsługę z jednoczesnym użyciem 10 palców. Do jego działania jako urządzenia wejścia nie mam żadnych zastrzeżeń, ale trzeba pamiętać, że błyszcząca powierzchnia ekranu jest łatwa do zabrudzenia i wymaga dość regularnego czyszczenia, co osoby wrażliwe na punkcie czystości może skłonić do używania bardziej tradycyjnych urządzeń, takich jak choćby gładzik.
Tablet został wyposażony w dwie kamerki. Pierwsza, ta od strony ekranu, rejestruje obraz z rozdzielczością 2 Mpx, a umieszczona z tyłu druga dysponuje rozdzielczością 5 Mpx. Czy tablet może być używany jako zastępstwo dla prostego aparatu cyfrowego? W warunkach bardzo sprzyjającego oświetlenia (przykładowo światło dzienne do fotografii krajobrazu czy też solidnie doświetlony lampami plan) – tak. Jednak w przypadku słabszego oświetlenia (jak choćby w pokoju oświetlonym standardową żarówką) widoczna staje się przewaga aparatu wyposażonego w prawdziwy obiektyw.
Obraz
Asus T200TA jest wyposażony w ekran o przekątnej 11,6'' noszący oznaczenia BOE HF HN116WX1-100 i BOE05E4. Powierzchnia ekranu jest typu błyszczącego. Domyślna rozdzielczość obrazu to 1366 x 768 pikseli. Wysoka luminancja (średnia powyżej 300 cd/m²) i w miarę przyzwoita wartość czerni (0,7 cd/m²) w środkowej części ekranu sugerują duży kontrast.
|
rozświetlenie: 91 %
kontrast: 453:1 (czerń: 0.7 cd/m²)45.3% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
60.9% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
44.48% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Niestety czerń nie jest równomierna i przy wyświetlaniu ciemnego tła widać wyraźnie niedoskonałości matrycy. Niewiele dobrego da się napisać także o pokryciu przestrzeni barw, które jest mocno ograniczone. Dobrze prezentują się natomiast kąty widzenia, które (czego należy oczekiwać od matrycy IPS) zapewniają dobrą czytelność obrazu w bardzo szerokim zakresie.
Osiągi
Przetestowany Asus T200TA był wyposażony w procesor Intel Atom Z3775, 2 GB pamięci RAM przylutowane do płyty głównej oraz w dwa dyski (jeden w tablecie i jeden w stacji bazowej).
Intel Atom Z3775 to procesor należący do platformy Bay Trail. Posiada cztery fizyczne rdzenie i może pracować na tyluż samo wątkach. Jego standardowe taktowanie to 1,46 GHz. Może ono wzrosnąć do 2,39 GHz (Burst Frequency). Procesor dysponuje 2 MB pamięci podręcznej 2. poziomu oraz zintegrowanym układem graficznym. W stosunku do Atoma Z3740 omawianego w recenzji T100TA widoczny jest wzrost częstotliwości taktowania.
Na dostarczonym na testy Asusie T200TA był zainstalowany 32-bitowy system operacyjny, co uniemożliwiło przeprowadzenie testów w aplikacjach 64-bitowych. W Cinebench R10 (wersja 32-bitowa) wynik uzyskany w teście jednowątkowym to 1144 pkt., a w teście wielowątkowym – 4014 pkt. Punktacja ta wskazuje na pewną przewagę nad starszym T100TA z Atomem Z3740, który uzyskał 940 pkt. w obliczeniach jednowątkowych oraz 3334 pkt. w teście wielowątkowym. Gdyby jednak odważyć się na porównanie wydajności najnowszego Atoma do starszych CPU, to podobną wydajność oferował Intel Pentium Dual Core T4300 (2242/4057 pkt.), który swoją premierę miał blisko 5 lat temu, i który nie poddawał się throttlingowi pod obciążeniem.
Zintegrowany z procesorem układ graficzny Intel HD Graphics jest taktowany z częstotliwością od 311 MHz do 778 MHz. Nie ma on własnej pamięci, w związku z czym wykorzystuje i tak już bardzo ograniczone zasoby pamięci operacyjnej. Cztery jednostki cieniujące i wsparcie jedynie dla DX9 także przywodzą na myśl dawne czasy. Układ ten zapewnia wydajność wystarczającą jedynie do podstawowych zadań.
» No benchmarks for this notebook found!
Znajdujący się na pokładzie tabletu dysk to dysk eMMC Hynix o pojemności 32 GB. Transfery liniowe w teście Cinebench są dość zadowalające. Odczyt osiągnął ponad 90 MB/s, a zapis – ponad 47 MB/s. Istotniejsze są jednak lepsze, niż w przypadku dysku twardego, wyniki testów 4K (odczyt: 14 MB/s, zapis: 4,3 MB/s).
Dysk zamontowany w stacji bazowej to dysk twardy HGST HTS545050A7E680 o pojemności 500 GB i prędkości 5400 obrotów na minutę. Odczyt liniowy w teście CrystalDiskMark osiągnął prawie 108 MB/s, a zapis – prawie 107 MB/s. Wyniki testów 4K były dużo gorsze, niż w przypadku dysku eMMC (odczyt: 0,436 MB/s, zapis: 0,922 MB/s).
Testy gier
Tablety z zainstalowanym systemem Android dosyć dobrze radzą sobie z grami pod ten system. Asus jednak zdecydował się na znany z większych komputerów system Windows 8.1, a ten już sam w sobie ma znacząco wyższe wymagania. Dwa gigabajty pamięci operacyjnej były w grach wielkością wyraźnie za małą. Niemal w każdej wymagającej aplikacji pojawiał się komunikat sugerujący zamknięcie programu w celu zwolnienia pamięci. Gry, nawet te starsze, mające już cztery lata (takie jak Mafia 2 czy Metro 2033), były zupełnie niegrywalne niezależnie od ustawień. W teście Dota 2, przy minimalnych ustawieniach i walce z botami, uzyskano niezłą średnią liczbę klatek na sekundę.
low | med. | high | ultra | |
Metro 2033 (2010) | 12 | 9 | ||
Mafia 2 (2010) | 10.5 | 5.6 | 3.7 | |
Dota 2 (2013) | 31.9 | 19.4 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Chłodzony pasywnie tablet nie emitował żadnych dźwięków. Jedynym słyszalnym elementem jest zamontowany w stacji bazowej HDD. Dysk ten jest jednak stosunkowo cichy, a emisja hałasu w czasie jego pracy nie przekraczała 31,5 dB.
Hałas
luz |
| 30 / 30 / 30 dB |
HDD |
| 31.5 dB |
obciążenie |
| 30 / 30 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Codzienna praca biurowa nawet z wykorzystaniem sieci bezprzewodowej nie nagrzewa żadnej części obudowy powyżej 30°C.
Obciążenie wytworzone przez zestaw aplikacji Prime95 i FurMark podniosło temperatury obudowy tabletu do 38,1°C (temperatura CPU osiągnęła wtedy 98°C), a stacji dokującej – do 27,6°C.
Pewnym zaskoczeniem okazały się temperatury podzespołów zmierzone w trakcie grania. Temperatura CPU dobiła do 100°C (czyli okazała się wyższa, niż temperatura uzyskana w trakcie testu ekstremalnego)! Na obudowie nie była jednak jakoś specjalnie odczuwalna, a co za tym idzie nawet przy gorącym CPU obudowa osiąga temperatury odbierane co najwyżej jako przyjemne ciepło przez użytkownika.
Mimo że program HWiNFO nie wskazał na throttling termiczny, trzeba jednak odnotować obniżenie częstotliwości taktowania procesora pod obciążeniem.
(+) The maximum temperature on the upper side is 37.7 °C / 100 F, compared to the average of 35.3 °C / 96 F, ranging from 19.6 to 55.7 °C for the class Convertible.
(+) The bottom heats up to a maximum of 38.1 °C / 101 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 26.3 °C / 79 F, compared to the device average of 30.2 °C / 86 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 37.7 °C / 99.9 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.1 °C / 82.6 F (-9.6 °C / -17.3 F).
Głośniki
Dwa wbudowane głośniki trudno zaliczyć w poczet zalet opisywanego urządzenia. Po pierwsze, umieszczono je z tyłu obudowy tabletu w miejscach naturalnego chwytu, a zatem trzymając tablet, użytkownik zasłania wyloty głośników, czym tłumi i tak nie najmocniejsze membrany. Po drugie, przy ustawieniu głośności na 100% wyraźnie słyszalne są zakłócenia w odtwarzanym materiale. Po trzecie, głośniki nie mają żadnego wsparcia dla niskich tonów.
Wydajność akumulatora
Czasy pracy na akumulatorze są wystarczające. Ponad 12 i pół godziny pracy biurowej przy oszczędzaniu energii to nieco mniej, niż uzyskał Asus T100TA, ale w zupełności wystarczy na cały dzień pracy. Sześć godzin i 37 minut surfowania po internecie przy wykorzystaniu połączenia bezprzewodowego z intensywnością podświetlenia ekranu ustawianą na 75% także powinno wystarczyć.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 3 / 5.7 / 7.8 W |
obciążenie |
11 / 13.8 W |
Podsumowanie
Asus T200TA nadaje się do pracy z dokumentami i do przeglądania internetu. Można się także pokusić o obejrzenie jakiegoś filmu na tym tablecie. Trzeba jednak pamiętać, że wbudowane głośniki do najlepszych nie należą. Ograniczenie taktowania i bardzo wysoka temperatura CPU w czasie pracy z bardziej wymagającymi aplikacjami nie wpływają korzystnie na moją ocenę. Podobnie ma się rzecz ze zbyt niską ilością pamięci operacyjnej. Asus T200TA może się bronić solidną konstrukcją. Bogate jak na tą klasę sprzętu wyposażenie w porty peryferyjne także jest dużym atutem tego urządzenia. Podstaw do narzekania nie dają również dyski. Co prawda ten w tablecie mógłby być odrobinę pojemniejszy, ale licząc z dyskiem ze stacji oraz biorąc pod uwagę możliwość wymiany tegoż dysku, nie ma co się martwić o pojemność. Znaczącym plusem jest dodatkowo cicha (a bez stacji bezgłośna) praca. Wart wspomnienia jest też wygodny w użytkowaniu gładzik.