Wielu użytkowników traktuje ChatGPT jak zaufanego powiernika, któremu zwierzają się ze swoich sekretów i zmartwień. Oczekiwanie poufności przypomina chronione rozmowy z lekarzami lub terapeutami. Jednak w przeciwieństwie do tradycyjnych form komunikacji, prywatność jest ograniczona w cyfrowych dialogach AI.
Automatyczne skanowanie przez OpenAI
OpenAI opiera się na systemach technicznych do wczesnego wykrywania problematycznych treści. W oficjalnym oświadczeniu firma wyjaśnia:
Wykorzystaliśmy szerokie spektrum narzędzi, w tym dedykowane modele moderacji i wykorzystanie naszych własnych modeli do monitorowania zagrożeń bezpieczeństwa i nadużyć.
Dzięki temu każda rozmowa jest sprawdzana pod kątem potencjalnego ryzyka, a moderatorzy mogą uzyskać dostęp do informacji, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Sytuacje kryzysowe i zgłaszanie do władz
Przypadki zagrożenia zdrowia psychicznego są szczególnie wrażliwe. OpenAI podkreśla: "Jeśli ktoś wyraża zamiary samobójcze, ChatGPT jest przeszkolony, aby kierować ludzi do szukania profesjonalnej pomocy" Jednocześnie firma wyraźnie rozróżnia samookaleczenie od zagrażania innym. Myśli samobójcze nie są zgłaszane na policję w celu ochrony prywatności osób nimi dotkniętych. Firma stwierdza jednak:
Kiedy wykrywamy użytkowników, którzy planują skrzywdzić innych, kierujemy ich rozmowy do wyspecjalizowanych potoków ... możemy skierować je do organów ścigania.
Szare strefy prawne i otwarte pytania
Praktyka nadzoru rodzi pytania natury prawnej i etycznej. Użytkownicy oczekują poufności, ale muszą również zaakceptować moderację techniczną, a w skrajnych przypadkach ujawnienie władzom. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób równowaga między bezpieczeństwem a prywatnością zostanie zachowana w różnych systemach prawnych.
Ograniczona prywatność w konwersacjach AI
Debata na temat prywatności ChatGPT jest zaostrzana przez międzynarodowe incydenty i procesy sądowe. Jedno jest pewne: prywatność w konwersacjach AI jest ograniczona. Przyszłe decyzje sądów i wymogi regulacyjne będą miały decydujące znaczenie dla określenia, jak daleko OpenAI może się posunąć w swoim monitorowaniu i jak silnie chroniona jest prywatność użytkowników