Zgodnie z oczekiwaniami, saga o SuperSega vaporwave w końcu dobiegła końca. Hiszpański inżynier Alejandro Martin ogłosił "oficjalną śmierć" projektu SuperSega, ambitnej konsoli opartej na FPGA, okrzykniętej ostateczną maszyną Sega all-in-one.
Projekt został ostatecznie zamknięty po prawie dwóch latach szumu, rażących czerwonych flag i niespełnionych obietnicach o łącznej wartości ponad 156 000 USD. Produkt, który prawdopodobnie nigdy nie istniał, został anulowany.
Alejandro Martin rozpoczął projekt w czerwcu 2024 roku i przedstawił SuperSega jako rewolucyjny system emulacji wykorzystujący moc technologii Xilinx UltraScale+ FPGA. Technologia ta pozwoliłaby graczom natywnie replikować sprzętowe konsole Sega z czasów świetności, w tym Sega 8-bit Master System, Sega Mega Drive, Sega Saturn i Sega Dreamcast.
W przeciwieństwie do czkawek i artefaktów obserwowanych w wielu emulatorach, FPGA obiecał zwolennikom idealną dokładność pikseli, brak problemów z opóźnieniami i bezbłędną kompatybilność. Wydawało się to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe, biorąc pod uwagę, że żaden konsumencki układ FPGA nie był w stanie zaoferować tak szerokiej kompatybilności.
Martin przedstawił urządzenie jako marzenie fana retro, pozycjonując je jako "pojedyncze urządzenie do odtwarzania całej historii sprzętu firmy" SuperSega została wyceniona na 299 euro w przedsprzedaży. Wszystko wydawało się iść dobrze, dopóki Sega nie zgłosiła zastrzeżeń dotyczących znaku towarowego Super Sega. Przypadkowo, wcześniejsze osiągnięcia Martina również wyszły na jaw.
Wcześniej Martin uruchomił oddzielną kampanię crowdfundingową dla kamery Cinimartin 8K. Projekt ten ogłosił bankructwo, a żaden ze sponsorów nie otrzymał obiecanego urządzenia.
Martin spotkał się z poważną krytyką już w 2024 roku. Przesłał prototypowe filmy przedstawiające układ FPGA ukryty pod podejrzanie masywnym radiatorem. Wnikliwi eksperci zauważyli, że płytki PCB były niekompletne. Dźwięk w grze zacinał się, a rzekoma rozgrywka "FPGA" wydawała się podejrzanie podobna do emulacji oprogramowania na komputerze PC.
Rywalizująca firma Analogue skrytykowała Martina, ale ten odrzucił ich jako złodziei, obnosząc się z Lamborghini Gallardo i prosząc o więcej funduszy w listopadowym poście.
Wspierający, którzy obiecali 3 dolary, zostali podejrzanie obciążeni pełną ceną. Przyszłe wersje demonstracyjne były znacznie gorsze, z zawieszającymi się grami, brakiem dźwięku i dzieckiem przed kamerą stwierdzającym, że SuperSega "jest do bani"
Martin był prawdopodobnie w tarapatach, gdy Sega zwróciła się do hiszpańskiej firmy Cuatrecasas zajmującej się własnością intelektualną i zażądała porzucenia nazwy SuperSega i zniszczenia prototypów.
Po wymówkach, od hospitalizacji po negocjacje z Segą i sprzedaż swojego Lambo w celu zwrócenia spornych środków, Martin ogłosił śmierć SuperSega ww e-mailu do Time Extension, stwierdzając, że "nie będzie już SuperSega"stwierdzając: "Nie będzie więcej filmów, nie będzie więcej wiadomości, chyba że zostaną wskrzeszone, co jest prawie niemożliwe"
Podczas gdy crowdfundingowe wyczyny Martina SuperSega dobiegły końca, wielu wspierających wciąż czeka na zwrot pieniędzy.








