W styczniu tego roku producent akcesoriów Genki twierdził, że ma dostęp do specyfikacji konsoli Nintendo Switch 2, a stworzył makietę 3D, którą pokazał na targach CES którą zaprezentowała na targach CES. Następnie chwalili się swoimi kompatybilnymi akcesoriami i udzielali wywiadów, co rozwścieczyło Nintendo.
Nie minęło wiele czasu, zanim Nintendo wytoczyło im proces o naruszenie znaku towarowego. Początkowo Genki wydawało się to bagatelizować, twierdząc, że odpowiedzą na pozew "rozważnie", ale teraz zgodzili się na ugodę.
Genki zapłaci Nintendo nieujawnioną kwotę odszkodowania, a także zgodziło się zaprzestać używania nazw zbliżonych do własności intelektualnej Nintendo, takich jak transmisje na żywo "Glitch 2" lub "Genki Direct".
W pozwie https://storage.courtlistener.com/recap/gov.uscourts.cacd.969015/gov.uscourts.cacd.969015.30.1.pdf (po raz pierwszy zauważonym przez użytkownika X @OatmealDome), Nintendo oskarżyło firmę o zorganizowanie "strategicznej kampanii" w celu czerpania korzyści z szumu wokół następnej konsoli. Nintendo wezwało dyrektora generalnego Genki, Edwarda Tsai, do powiedzenia dziennikarzom, że firma miała dostęp "do autentycznego Switcha 2"
Nintendo obraziło się również na fakt, że Genki "zaktualizowało swoją stronę internetową i reklamy, aby pochwalić się wczesnym dostępem do Nintendo Switch 2", nie wspominając o reklamie, którą uruchomili na stronie internetowej, stwierdzając: "Czy potrafisz dochować tajemnicy? Nie możemy..."
W swojej obronie Genki stwierdziło, że "nie uzyskało dostępu" do żadnego sprzętu Switch 2 przed premierą i pozostawiło to bez komentarza.
Genki ma również zakaz używania marki Nintendo na swoich akcesoriach, w tym schematów kolorów i logo na jakichkolwiek przyszłych produktach dla Switch 2.
Niedawno Nintendo wygrało kolejny proces sądowy przeciwko sprzedawcy Mig Switch, który musi teraz zapłacić firmie 2 miliony dolarów odszkodowania.