Chiński regulator rynku oskarża Nvidia naruszyła prawo antymonopolowe po przeprowadzeniu wstępnego dochodzenia. Ogłoszenie zbiega się w czasie z rozmowami handlowymi USA-Chiny w Madrycie, gdzie chipy są kluczowym punktem porządku obrad. Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent nazywa to "złym wyczuciem czasu", choć niektórzy analitycy postrzegają to jako taktykę nacisku. Oba kraje stoją w obliczu eskalacji napięć handlowych od pierwszej kadencji Trumpa, przy czym oba kraje niedawno zaangażowały się w rundę wysokich ceł, zanim się wycofały.
Dochodzenie zostało wszczęte w grudniu 2024 roku i dotyczyło zobowiązań Nvidii do przejęcia Mellanox w 2020 roku. Chiny zatwierdziły transakcję Mellanox pod warunkiem, że Nvidia będzie kontynuować dostawy GPU na rynek chiński. Amerykańskie kontrole eksportowe zmusiły później Nvidię do zakończenia sprzedaży najbardziej zaawansowanych chipów do Chin. Potencjalne grzywny mogą wynosić od 1 do 10 procent rocznej sprzedaży zgodnie z chińskim prawem antymonopolowym.
Chiny stanowią 13 procent całkowitej sprzedaży Nvidii, co powoduje znaczną niepewność dla firmy. Pomimo trzech wizyt CEO Jensena Huanga w Chinach w tym roku, ofensywa uroku wydaje się być niewystarczająca. Chińskie firmy technologiczne, takie jak Tencent i Bytedance, są zniechęcane przez rząd do zakupu chipów Nvidii, a władze zamiast tego promują lokalne alternatywy. Chipy H20, które zostały zaprojektowane specjalnie na rynek chiński, pozostają niesprzedane z powodu nierozwiązanych amerykańskich przepisów dotyczących płatności.
Posunięcie to jest następstwem weekendowego ogłoszenia przez Chiny dochodzenia antydumpingowego w sprawie amerykańskich analogowych chipów półprzewodnikowych. Jest to również część eskalacji tit-for-tat w trwającej wojnie handlowej, która obejmuje amerykańskie cła i chińskie środki odwetowe. Analitycy postrzegają to jako ostrzeżenie przed konsekwencjami kontynuacji amerykańskiej polityki kontroli eksportu. Moment sugeruje również związek z negocjacjami handlowymi w Madrycie i potencjalną umową własności TikTok.
Akcje Nvidii spadły w poniedziałek o dwa procent, po czym odrobiły straty, a firma zobowiązała się do dalszej współpracy. Analitycy branżowi podkreślają ryzyko związane z miliardową sprzedażą sprzętu sieciowego przez Mellanox. Chińscy urzędnicy zajmujący się półprzewodnikami wezwali niedawno do trwałego wstrzymania do korzystania z GPU Nvidii, a władze intensywnie promują krajowe alternatywy. Eksperci sugerują, że jest mało prawdopodobne, aby sonda zmusiła Nvidię do opuszczenia chińskiego rynku, ale sygnalizuje strategię negocjacyjną Chin.
Źródło(a)
Reuters (w języku angielskim)