Borderlands 4 zostało zapowiedziane w sierpniu 2024 roku, a niedawno ujawniono, że gra zadebiutuje 12 września 2025 roku zostanie uruchomiona 12 września 2025 roku. Podczas gdy cena gry jest obecnie nieznana, niepewna sytuacja taryfowa i rosnące ceny gier i sprzętu, gracze są zaniepokojeni. Wygląda jednak na to, że szef firmy tworzącej Borderlands 4, zamiast zaoferować ulgę, jeszcze bardziej pogorszył sytuację fanów.
W zeszłym tygodniu Randy Pitchford, dyrektor generalny Gearbox Software, podzielił się na X, że Borderlands 4 trafi na Nintendo Switch 2. Jeden z fanów odpowiedział na ten post, dzieląc się swoimi obawami dotyczącymi przewidywaną ceną 80 dolarówtwierdząc, że dyrektor generalny ma jakiś wpływ na ceny. Zamiast empatycznej odpowiedzi, Pitchford powiedział że "prawdziwy fan" znajdzie sposób, aby to się stało, tj. zapłaci za grę bez względu na to, ile kosztuje.
Ponadto dodał przykład, kiedy pracował za minimalną pensję po ukończeniu szkoły średniej w 1991 roku i udało mu się zapłacić 80 dolarów za Starflight na Sega Genesis.
Oczywiście to jeszcze bardziej rozwścieczyło fanów, którzy wezwali CEO za jego pozornie elitarną odpowiedź. Jeden z komentatorów powiedział"To musi być jedna z najgorszych odpowiedzi CEO w ostatnim czasie", podczas gdy wielu innych stwierdziło, że nie kupią gry. Wydaje się, że posunięcie, które miało zainspirować fanów do zakupu gry, przyniosło odwrotny skutek.
Jak wspomniano wcześniej, cena Borderlands 4 nie została jeszcze ujawniona, podobnie jak data złożenia zamówienia przedpremierowego. Pod koniec zeszłego miesiąca (29 kwietnia) Pitchford podzielił się informacją, że gra zadebiutuje wcześniej niż planowano - 12 września. W tamtym czasie sądzono, że zrobiono to, aby zrobić miejsce na premierę GTA 6jesienią 2025 roku, ale okazało się to nieprawdą okazało się niedokładne.