Na Reddit i Threads, Apple właściciele słuchawek AirPods Max zgłaszają usterkę, która sprawia, że słuchawki są praktycznie bezużyteczne i można je rozpoznać po migającej diodzie LED. W większości przypadków tych "trzech bursztynowych świateł śmierci" nie można naprawić poprzez ponowne uruchomienie lub zresetowanie urządzenia do ustawień fabrycznych.
Jednak użytkownik Reddit Crush145 twierdzi, że problem może zostać tymczasowo rozwiązany poprzez umieszczenie słuchawek w zamrażarce na 40 minut. CNET wypróbował tę metodę i po godzinie w temperaturach poniżej zera, słuchawki AirPods Max rzeczywiście znów działały. CNET spekuluje, że problem może być spowodowany mikroskopijnymi pęknięciami w wewnętrznym okablowaniu, które tymczasowo zamykają się z powodu niskiej temperatury i w konsekwencji kurczenia się tego materiału. Niestety, ta "naprawa" nie jest trwałym rozwiązaniem.
W przypadku CNET słuchawki AirPods Max działały tylko przez kilka dni po wyjęciu z zamrażarki. W przypadku niektórych użytkowników problem może być również spowodowany zabrudzonym portem ładowania Lightning, więc proste czyszczenie może czasami rozwiązać również ten problem. Apple nie skomentował jeszcze tej wady, więc pozostaje niejasne, co faktycznie powoduje "trzy bursztynowe światła śmierci" lub jak bardzo są one rozpowszechnione. Nie jest również jasne, czy dotyczy to najnowszych AirPods Max z USB-C(od 499 USD na Amazon), ponieważ wada ta zwykle pojawia się po kilku latach, a odświeżone AirPods Max trafiły na rynek dopiero we wrześniu 2024 roku.




