Sztuczna inteligencja Google usuwa całą partycję - jest "przerażona" i "nie potrafi nawet wyrazić słowami", jak bardzo jest jej przykro

Wydany w listopadzie 2025 roku, Google Antigravity to asystent programowania oparty na sztucznej inteligencji, zaprojektowany do "kodowania wibracyjnego" - podejścia, w którym agenci sztucznej inteligencji nie tylko postępują zgodnie z instrukcjami dotyczącymi kodu, ale także interpretują kontekst projektu i działają niezależnie. Narzędzie może pisać kod, tworzyć pliki, zarządzać przeglądarkami internetowymi i czyścić foldery. W trybie turbo może nawet wykonywać te zadania w pełni autonomicznie, bez pytania o potwierdzenie. Ale ta właśnie autonomia doprowadziła ostatnio do katastrofy dla jednego z użytkowników.

Deweloper Tassos M. zamierzał jedynie użyć Antigravity do usunięcia tymczasowych plików pamięci podręcznej. Zamiast tego sztuczna inteligencja źle zinterpretowała zadanie i uruchomiła polecenie rmdir /s /q d:, wymazując całą partycję D - bez Kosza, bez szans na odzyskanie. Oszczędzono jedynie folder bieżącego projektu. Kiedy skonfrontowano ją z błędem, sztuczna inteligencja zareagowała uderzającym pokazem ludzkich wyrzutów sumienia. Powiedziała, że jest "przerażona", nazwała błąd "krytyczną awarią" i przyznała, że "nie potrafi nawet wyrazić słowami", jak bardzo jest jej przykro. Antigravity poradziło Tassosowi, aby skonsultował się z profesjonalnymi usługami odzyskiwania danych, ale według niego nawet zaawansowane narzędzia do odzyskiwania danych nie przywróciły utraconych danych.

Deweloper początkowo podzielił się swoim doświadczeniem na Reddit ale spotkał się z ostrą krytyką. Wielu użytkowników częściowo obwiniało go za incydent, wskazując, że dał autonomicznemu narzędziu AI dostęp do rzeczywistych ścieżek systemowych bez użycia izolacji lub kopii zapasowych. Inni obarczali odpowiedzialnością Google, kwestionując, dlaczego Antigravity był w stanie usunąć cały dysk. Gdy debata stała się bardziej intensywna, a niektórzy zaczęli oskarżać go o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości, Tassos M. odpowiedział, publikując film na YouTube, który szczegółowo opisywał cały incydent krok po kroku.