Nowa konsola Nintendo Switch 2 jest dostępny od zaledwie kilku dni, ale modderzy nie tracili czasu na grzebanie pod maską. 5 czerwca deweloper i badacz bezpieczeństwa David Buchanan (@retr0_id na Bluesky) udostępnił materiał filmowy przedstawiający udane demo grafiki bufora ramki uruchomione na konsoli za pomocą exploita ROP (Return-Oriented Programming). Dla przypomnienia, jest to technika, która nie wymaga wykonywania natywnego kodu, ale nadal umożliwia rysowanie grafiki bezpośrednio na ekranie. W tym kontekście "userland" (lub "przestrzeń użytkownika") odnosi się do kodu działającego poza jądrem, co oznacza, że nie ma on pełnych uprawnień systemowych ani bezpośredniego dostępu do sprzętu.
Wydaje się, że exploit polega na manipulowaniu bibliotekami systemowymi w celu ominięcia normalnych ograniczeń i wykonania kodu w środowisku sandbox. W demonstracji Buchanana, mały wzór szachownicy jest animowany w lewym górnym rogu ekranu handhelda do gier. Wyjaśnił, że był to tylko częściowy dowód słuszności koncepcji, stwierdzając ponadto, że próba renderowania pełnego ekranu prawdopodobnie spowodowałaby spadek liczby klatek na sekundę.
"To nie ma żadnego praktycznego celu i nie mogę udowodnić, że nie odtwarzam filmu na YouTube" - zażartował Buchanan. Jednak inni deweloperzy i moderzy również szybko potwierdzili jego legalność - i wyrazili zaniepokojenie, że Nintendo prawdopodobnie szybko to naprawi, dzięki czemu będzie to możliwe tylko na wczesnych jednostkach produkcyjnych.
First userland ropchain exploit on the Switch 2
— SwitchTools (@SwitchTools) June 5, 2025
Source: https://t.co/gLAAycocwX pic.twitter.com/pqU1E09VOR
Reakcja społeczności była przewidywalnie podzielona między podekscytowanie i ostrożność. Jeden z użytkowników skomentował: "Będą łatać to tak szybko, że tylko Switch 2 z pierwszego tygodnia produkcji będzie mógł to zrobić", podczas gdy inny przyznał, że "próbował się powstrzymać" przed zbyt szybkim rozpoczęciem podobnego majsterkowania.
4 czerwca był dniem premiery Switch 2 i choć to wciąż wczesne dni dla sceny homebrew, jest to pierwsza oznaka osiągnięcia jakiegokolwiek znaczącego dostępu bez modów sprzętowych. To powiedziawszy, nie jest to jeszcze w pełni rozwinięte terytorium homebrew lub piractwa. Jak wspomniał Buchanan, exploit nie umożliwia natywnego wykonywania kodu, a jedynie łańcuchowanie w stylu ROP w userlandzie - ograniczenie, które znacznie zmniejsza poziom ryzyka w obecnym stanie.
Mimo wszystko, jest to godny uwagi pierwszy krok. W przeszłości Nintendo dość szybko reagowało na takie przełomy, często wydając ciche aktualizacje oprogramowania układowego w celu wzmocnienia swoich systemów. Czy ta technika przyniesie większe owoce, czy też zostanie natychmiast zamknięta, dopiero się okaże.
Proszę przeczytać o naszych pierwszych wrażeniach z Switch 2 tutaj.