Niebo czasami oferuje zapierające dech w piersiach spektakle i tak było ostatnio w Nowej Zelandii, kiedy fotografowi udało się uchwycić niezwykle rzadkie zjawisko. I nie trzeba dodawać, że pomoże to również nauce w przyszłości.
Tak więc, jeśli spojrzymy na niebo o różnych porach dnia lub nocy, możemy zobaczyć wiele rzeczy. Niezależnie od tego, czy są to chmury o dziwnych strukturach, czy też deszcz meteorytówkażda obserwacja jest inna.
Ale kilka dni temu Danowi Zafrze udało się sfotografować bardzo rzadkie zjawisko w nocy. Podczas gdy obserwował nocne niebo i naszą galaktykędrogę Mleczną Drogę Mlecznąwykonał zdjęcie, na którym możemy zobaczyć czerwone sprite'y.
Jeśli nie są Państwo zaznajomieni z tym zjawiskiem, są to przejściowe zjawiska świetlne, które pojawiają się tylko na kilka milisekund nad cumulonimbusami i które tworzą się na niebie w odległości od 80 do 145 kilometrów. Ich obserwacja jest bardzo trudna, jeśli nie niemożliwa, ponieważ są one prawie niewidoczne gołym okiem. Co więcej, nie można przewidzieć, kiedy się pojawią, co czyni to zdjęcie wyjątkowym.
Jednak jeśli to zdjęcie jest absolutnie piękne, naukowcy mogliby je wykorzystać, aby lepiej zrozumieć to zjawisko i dowiedzieć się, jak powstaje, ponieważ obecnie otacza je wiele tajemnic.
Aby zaakcentować ten element, wydaje się, że jest to Aurora Australis jest obecna po lewej stronie tych zdjęć, dodając wyjątkowego i majestatycznego akcentu.




