Rosnąca liczba twórców i członków społeczności Warsztatu Steam wzywa Valve do zmiany procesu obsługi DMCA po serii głośnych usunięć popularnych modów w wielu grach. Śledzimy tę kontrowersję po tym, jak niedawno wybuchła na Reddicie. Użytkownik Reddit r/Destory-God skompilował post opisujący, w jaki sposób złośliwe roszczenia DMCA są wykorzystywane do usuwania treści - nawet po rozwiązaniu sporów.
Przykład będący w centrum dyskusji pochodzi ze sceny modderskiej Hearts of Iron IV. Dwa mody, The Fire Rises (TFR) i Loong Rising of Darkness (LROD), starły się po konflikcie w zespole. Doprowadziło to twórców TFR do złożenia raportu DMCA przeciwko LROD. Przedstawiciele obu stron zawarli później ugodę, ale pierwotne roszczenie nigdy nie zostało wycofane. W rezultacie LROD został trwale usunięty.
Później nastąpił kolejny ostrzał DMCA, a celem stał się sam TFR. Według modderów, obecny system Workshop daje nieproporcjonalną władzę powodowi: po złożeniu zawiadomienia DMCA Valve powiadamia oskarżonego twórcę, który musi przedstawić dowody potwierdzające jego niewinność - tylko po to, by te dowody zostały zweryfikowane przez samego powoda. Jeśli powód nie wycofa zgłoszenia, treść pozostaje usunięta, a po miesiącu konto dewelopera może zostać zawieszone.
Autor postu (i kilku komentujących) zgadzają się, że system ten jest bardzo podatny na nadużycia. Nawet rażąco fałszywe twierdzenia mogą prowadzić do usunięcia konta bez żadnej kary dla oskarżającego. Ponadto nie jest to tylko kwestia "Valve" - wiele platform obsługuje spory DMCA w podobnie jednostronny sposób.
Na chwilę obecną wiele znanych modów jest oznaczonych powiadomieniami o usunięciu, w tym xdReanimsBase dla Left 4 Dead 2, Stormdark UI dla Terraria, PropHunt dla Garry's Mod, UI Overhaul Dynamic dla Stellarisa nawet Perfect Wallpaper dla Wallpaper Engine.
Valve needs to take action. The current Workshop DMCA system has serious problems and is now at risk.
byu/Destory-God inSteam