Prawdziwie świetna gra nie powinna polegać wyłącznie na nagrodach końcowych, aby utrzymać zaangażowanie graczy - sama podróż powinna być równie przyjemna i satysfakcjonująca. Jest to pogląd podzielany przez Redditora u/VayKote, który niedawno rozpoczął wątek zatytułowany zatytułowany "Które gry, w które grałeś, miały naprawdę zabawną krzywą progresji lub ekscytujący grind?" W ciągu zaledwie 10 godzin post przyciągnął już około 150 komentarzy, podkreślając, że dobrze zaprojektowany grind jest czymś, co wielu graczy naprawdę ceni.
Twórca wątku zwrócił uwagę na kilka wyróżniających się przykładów gier z satysfakcjonującą progresją, w tym EldenRing, Deus Ex: Human Revolution, Subnautica, Metal Gear Solid V i Deathloop. Jeśli chodzi o ciężkie doświadczenia, szczególnie pochwalili Monster Hunter: World i Tom Clancy's The Division - ta ostatnia pomimo mieszanego odbioru. Wielu użytkowników przyłączyło się do dyskusji, dodając do niej szeroką gamę innych godnych uwagi tytułów.
Wśród najczęściej wymienianych gier znalazły się Terrariachwalona za stałe poczucie progresji i szeroką gamę ulepszeń, oraz Satisfactoryktóra urzeka graczy skomplikowanymi systemami automatyzacji i rozbudowanym drzewem technologicznym. Vampire Survivors również się wyróżnia - pomimo prostej rozgrywki, ciągły strumień ulepszeń sprawia, że gra jest zaskakująco wciągająca. Inne popularne tytuły to Hades, Disgaea, Warframe, Cyberpunk 2077, Black Myth: Wukong oraz The Last Remnant. Wielu użytkowników dzieli się osobistymi historiami i odkrywa nowe gry dzięki tym rekomendacjom. Nawet mniej mainstreamowe opinie, takie jak pochwały dla The Division lub Dynasty Warriors 5spotykają się z prawdziwym zainteresowaniem i otwartą dyskusją.
Która gra najbardziej wciągnęła Państwa swoją progresją lub grindem? Proszę podzielić się swoim wyborem w komentarzach!