Naukowiec z Sandia National Laboratories bada nieco niekonwencjonalne zastosowanie pól heliostatów (zestawów luster zwykle wykorzystywanych do słonecznej energii cieplnej), zmieniając ich przeznaczenie w nocy w celu wykrywania asteroid bliskich Ziemi i zagubionych statków kosmicznych Cislunar. Dr John V. Sandusky przedstawił ten pomysł na konferencji 2024 Optical Engineering + Applications.
Zamiast tradycyjnego obrazowania, metoda Sandusky'ego śledzi zmiany częstotliwości w odbitym świetle gwiazd. Ponieważ heliostaty podążają ścieżkami gwiazd, każdy obiekt poruszający się względem gwiazd - taki jak asteroida - powoduje mierzalne przesunięcie. "Nawet zmiany częstotliwości tak małe jak jedna milionowa cyklu na sekundę są mierzalne" - powiedział.
W teście przeprowadzonym w ośrodku National Solar Thermal Test Facilitysandusky wykorzystał jeden z 212 heliostatów do odbijania światła gwiazd i udowodnił, że może on poruszać się z wymaganą precyzją. Chociaż nie wykryto asteroidy, głównym celem było sprawdzenie poprawności systemu sterowania i metodologii.
Zasadniczo, propozycja ta mogłaby dać nieużywanym tablicom heliostatów naukową "nocną pracę", szczególnie w celu wsparcia istniejących systemów, takich jak NASAatlas (zbiór teleskopów do wykrywania asteroid bliskich Ziemi). Sandusky uważa, że ta sama metoda mogłaby pomóc w śledzeniu statków kosmicznych w trudnej do monitorowania przestrzeni między Ziemią a Księżycem.
Heliostaty są dość niedrogie w porównaniu z teleskopami i już zbudowane na dużą skalę, co czyni je solidnymi zasobami do całodobowego skanowania nieba. "Lustra słoneczne po prostu siedzą tam w nocy" - dodał Sandusky. "Równie dobrze możemy je wykorzystać"