CheckMag | Resident Evil 6 byłby świetnym urządzeniem przenośnym na baterie, z wyjątkiem tego, że jest niegrywalny

Szukając przyzwoitego doświadczenia triple A, które nie spowodowałoby natychmiastowego rozładowania baterii w moim ROG Ally X podczas podróży przez wiele lotnisk i długich lotów tego lata, Resident Evil 6 wydawał się pasować do rachunku. Nigdy nie poświęciłem tej grze czasu, biorąc pod uwagę recenzje w momencie premiery, ale zdecydowałem się zaryzykować, gdy niedawno pojawiła się w sprzedaży na Steam w cenie 4,99 USD.
Patrząc na RE6 z perspektywy żywotności baterii, był to właściwy wybór. Przy 1080p, natywnej rozdzielczości dla Ally (dostępne na Amazon) i Ally X, i maksymalnych ustawieniach, 10 watów z przyjemnością utrzymywałoby grę w zakresie od 40 do 80 klatek na sekundę. Mógłbym nawet obniżyć moc do 8 watów i nadal zablokować liczbę klatek na sekundę na poziomie 30. Całkiem rozsądne, gdy próbujemy zmaksymalizować żywotność baterii. Dałoby mi to ponad 3 godziny czasu gry.
Istnieje jednak błąd, który sprawia, że gra jest prawie całkowicie niegrywalna. Wydaje się, że błąd istnieje już od jakiegoś czasu, a użytkownicy zgłaszali go już w 2015 roku już w 2015 roku, a kolejne raporty https://www.reddit.com/r/residentevil/comments/11s1r2t/resident_evil_6_steam_controller_problem/ pojawiające się w ciągu ostatnich kilku lat.
Błąd stale przełącza się na klawiaturę i mysz, a następnie z powrotem na kontroler, zmuszając postać do zrobienia czegoś zupełnie nieprzewidywalnego, takiego jak celowanie w zupełnie inne miejsce lub całkowite odwrócenie się. Najbardziej irytujące jest to, że wydaje się to występować najczęściej w środku wymiany ognia, co sprawia, że celowanie jest prawie niemożliwe. Można spędzić wieki nawigując po korytarzach i w ogóle się nie przełączyć, ale gdy tylko akcja staje się szalona, dzieje się to wiele razy co kilka sekund.
Fora sugerują wyłączenie jakiegokolwiek wejścia Steam, polegając na natywnym wejściu kontrolera gry. Nie przynosi to jednak żadnego efektu. Najczęstszym rozwiązaniem wydaje się być całkowite wyłączenie Steam podczas gry, co w przypadku Steam OS lub Bazzite jest niemożliwe. Żadne elementy sterujące żyroskopem nie są aktywne, a potrząsanie urządzeniem, gdy nie ma żadnej akcji, nie wywołuje problemu, podobnie jak przypadkowe naciśnięcia tylnych klawiszy, ponieważ wywołują one własne menu i nie mają wpływu na inne sekcje gry.
Po tym, jak udało mi się przejść kampanię Leona, zmagając się z problemem, zacząłem kampanię Chrisa, która jest ciężka, przez co niektóre sekcje są prawie niemożliwe do ukończenia.
Jeśli chodzi o samą grę, system zapisu jest irytujący, jeśli musisz przerwać grę na jakiś czas, ponieważ często tracisz spory kawałek postępu. System zbierania amunicji wydaje się niezbalansowany, ponieważ grając w kampanię Leona widziałem jej prawie za dużo, a kampania Chrisa ciągle dawała mi ulepszenia umiejętności zamiast amunicji. Nawet z ulepszonymi umiejętnościami, które powinny dać więcej. Wydaje się to sprzeczne z intuicją w przypadku tak ciężkiej sekcji akcji, w której oczekuje się strzelania do wszystkiego. Szybkie wydarzenia czasowe są niepożądaną irytacją, a zarządzanie ekwipunkiem z poprzednich gier zniknęło, co jest bardzo szkodliwe. I o co, u licha, chodzi z uderzaniem ludzi w klatkę piersiową, aby ich ożywić?
Być może nie ma to wpływu na Steam Deck, ale uruchamiając Bazzite, można by się spodziewać, że będzie mniej więcej tak samo. Niemniej jednak, Resident Evil 6 podobał mi się w większości, ale przełączanie kontrolerów jest gwoździem do trumny.