Apple Severance, wyreżyserowany z niepokojącą precyzją przez Bena Stillera, opiera się na genialnie niesamowitym założeniu: co by było, gdyby twoja praca i życie osobiste mogły zostać całkowicie odcięte? Pracownicy tajemniczej firmy Lumen Industries zostają poddani zabiegowi chirurgicznemu, który dzieli ich świadomość na dwie części - "innies", którzy żyją tylko pracą, podczas gdy "outies" doświadczają dobrego życia.
Mark (Adam Scott), opłakujący śmierć żony, wybiera odprawę jako sposób na ucieczkę od żalu przez połowę swojego życia na jawie. Rezultatem jest dość dziwaczny eksperyment wymuszonej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, w którym jedno ja jest chronione przed bólem, podczas gdy drugie pozostaje uwięzione w niekończącej się korporacyjnej pętli.
Tożsamość i wolna wola
Serial powoli odkrywa psychologiczny i filozoficzny koszt takiego podziału. Helly (Britt Lower), nowa pracownica Lumen, budzi się na stole konferencyjnym bez pamięci i natychmiast kwestionuje swoje istnienie: "Czy jestem zwierzęciem... Czy wyhodował mnie pan na jedzenie?" Jej próby rezygnacji, a także ucieczki z Lumen podkreślają mrożący krew w żyłach brak sprawczości w systemie Lumen.
W międzyczasie, w innej części zakładu, rozkwita miłość między Irvingiem (John Turturro) i Burtem (Christopher Walken), którzy dzielą czułą więź, która wskazuje na głębsze rany ukryte w ich "zewnętrznym" życiu. Liczne wątki fabularne wykraczają poza ramy korporacyjnej satyry, prowadząc do eksploracji tożsamości, pamięci, a także wolnej woli.
Odprawa i satyra
Severance to także ostra parodia kultury biurowej w późnym kapitalizmie. Dylan (Zach Cherry) ma obsesję na punkcie bezsensownych nagród w miejscu pracy... pułapek na palce, karykatur i bibelotów, podczas gdy zdjęcia grupowe i ćwiczenia integracyjne maskują złośliwość Lumen.
Co tak naprawdę robi Lumen pozostaje niejasne w pierwszym sezonie; jednak kultowy szacunek dla jego założyciela, który jest egzekwowany przez Harmony (Patricia Arquette) i jej dziwnie szczęśliwego i bombastycznego zastępcę Milchicka (Tramell Tillman), wskazuje na złowieszcze intencje. Nieznana natura ich danych tylko potęguje strach.
Występy i reżyseria
Obsada jest nienaganna. Spokojna, męska obecność Adama Scotta zakotwicza historię, podczas gdy Patricia Arquette zapewnia zimny autorytet jako przywódczyni Lumen. Turturro i Walken wnoszą zaskakujący ciężar emocjonalny, a Milchick Tillmana jest równie przerażający, co hipnotyzujący.
Minimalistyczna scenografia Stillera, sterylne korytarze i starannie przekrzywiona praca kamery wzmacniają surrealistyczną atmosferę, odzwierciedlając dzieła Charliego Kaufmana, Wesa Andersona i Orwella, ale serial pozostaje odrębny i oryginalny.
Severance stale się rozwija, odkrywając swoją tajemnicę z ciągłym powolnym spalaniem.... Zwłaszcza gdy mężczyzna podający się za byłego kolegę Marka, Peteya (Yul Vazquez), ujawnia, że przeszedł reintegrację - uważaną za niemożliwą - serial przybiera mroczniejszy obrót. Jego ostrzeżenie o "straszliwym celu" Lumena zapewnia bardziej tradycyjny wątek thrillera sci-fi, aby zrównoważyć egzystencjalny horror.
Wnioski
Severance jest zarówno intelektualnie rygorystyczny, jak i zaskakująco zabawny. Jego satyra na korporacyjne rytuały i medytacje nad naturą jaźni są umiarkowanie podszyte absurdalnym humorem, dzięki czemu serial nie pogrąża się w czystej rozpaczy. Choć zaczyna się powoli, serial ewoluuje w jeden z najbardziej charakterystycznych dramatów telewizyjnych ostatnich lat. Pięknie zagrany, wyreżyserowany z niesamowitą pewnością siebie i napisany z precyzją, Severance to nie tylko najbardziej oryginalny dramat Apple TV+, ale także jedna z najbardziej prowokujących do myślenia eksploracji tożsamości w telewizji.
Proszę wypatrywać naszej nadchodzącej recenzji 2. sezonu Severance.