Pożegnanie legendy FPS: Vince Zampella umiera w wieku 55 lat

Vince Zampella był uważany za jednego z najbardziej wpływowych deweloperów we współczesnych grach. Jako współzałożyciel Infinity Ward odegrał kluczową rolę w tworzeniu serii Call of Duty a później założył Respawn Entertainment, gdzie kierował rozwojem odnoszących sukcesy franczyz, takich jak Titanfall, Apex Legends i gry Star Wars Jedi. Od 2021 roku kierował strategicznym kierunkiem Battlefield i był powszechnie szanowany jako kreatywny wizjoner.

Vince Zampella zginął tragicznie w wypadku drogowym w Kalifornii w niedzielę 22 grudnia 2025 roku. Miał 55 lat i pozostawił trójkę dzieci. Wiadomość została potwierdzona w poniedziałek zarówno przez zespół deweloperski Battlefield , jak i Electronic Arts w oficjalnych oświadczeniach. W hołdzie opublikowanym na X zespół Battlefield wspominał Zampellę jako wizjonera, który przyjmował odważne pomysły, ufał swoim zespołom i zawsze stawiał na pierwszym miejscu wrażenia graczy. Jego hojność i charakter pozostawiły trwały wpływ na serię Battlefield.

EA również wyraziło swój szok, opisując śmierć Zampelli jako "niewyobrażalną stratę"Wydawca podkreślił jego znaczący wpływ na branżę gier - nie tylko jako dewelopera, ale także jako przyjaciela, kolegę i lidera.

Szczegóły wypadku

Według władz, wypadek miał miejsce około godziny 12:45 na autostradzie Angeles Crest Highway i dotyczył jednego pojazdu, prawdopodobnie Ferrari. Na odcinku znanym ze stromych wzniesień i ciasnych zakrętów, samochód stracił kontrolę z nieznanych przyczyn, zjechał z drogi i uderzył w betonową barierę. W środku znajdowały się dwie osoby. Pasażer, którego tożsamości nie ujawniono, został wyrzucony i zmarł w szpitalu. Według władz, Zampella został uwięziony we wraku i zginął w pożarze, który nastąpił później.

Wideo opublikowane na Instagramie tego samego dnia pokazuje scenę tuż po katastrofie. Nagranie wywołało mieszane reakcje w Internecie. Na Redditwielu użytkowników opłakiwało śmierć Zampelli, nazywając go "legendą FPS" i oddając hołd jego dziedzictwu. Inni krytykowali to, co ich zdaniem było lekkomyślną jazdą, wskazując na wideo jako dowód na to, że pojazd poruszał się z bardzo dużą prędkością.