CheckMag | Konsola z lat 90-tych, którą każdy chciał mieć, ale nikt nie mógł sobie na nią pozwolić: Najlepsze gry z każdego gatunku

Z oszałamiającą ceną 699,99 USD w momencie premiery w 1990 roku (oszałamiające 1732 USD w 2025 roku dzięki inflacji), Neo Geo nie było tanie. Same gry zaczynały się od około 200 USD i dopiero stamtąd rosły. Neo Geo było jednak tym, co wszyscy widzieli w salonach gier i oferowało grafikę, o której konsole takie jak Genesis mogły tylko pomarzyć.
Dzięki emulacji wiele z tych tytułów jest łatwych do znalezienia i łatwych do grania, a grafika nadal dobrze się trzyma. Niektóre z tych gier definiowały gatunek, więc oto najlepsze z nich, które mogli Państwo przegapić.
Run-and-Gun: Metal Slug
Podczas gdy Contra mogła ustanowić punkt odniesienia dla gatunku run-and-gun, Metal Sl ug wziął koncepcję i wypolerował ją na diament. Z odważnymi sprite'ami i szczegółowym otoczeniem, Metal Slug był jak gra w kreskówkę na żywo.
Gra jest zaskakująco głęboka, biorąc pod uwagę, że głównym celem jest bieganie od lewej do prawej, zabijając wszystko na swojej drodze. Podobnie, nie brakuje broni i ulepszeń (w tym czołgu SV-001, od którego pochodzi nazwa gry), aby powstrzymać cię przed osiągnięciem tego celu.
Od rozczochranych jeńców wojennych, którzy upuszczają power-upy po uratowaniu, przez żołnierza gorączkowo wypompowującego wodę z tonącego statku, gdy wysadzasz go wyrzutnią rakiet, po strach na twarzach wrogów, gdy jeden z ich towarzyszy staje w płomieniach, Metal Slug emanuje urokiem.
Biorąc pod uwagę, jak atrakcyjna była to gra zręcznościowa i ile ćwierćdolarówek zajęło jej ukończenie, nic dziwnego, że oryginał doczekał się pięciu sequeli.
Beat-em-Up: Sengoku 3
Neo Geo było prawdopodobnie najbardziej znane ze swoich bijatyk PvP i chociaż miało kilka przewijanych z boku bijatyk, nie zawierało takich klasyków jak Double Dragon czy Final Fight. Mutation Nation i oryginalne Sengoku to rzeczywiście przyzwoite przewijane z boku beat-em-upy, ale Senguko 3 wyniosło ten gatunek na wyższy poziom.
Ze sprite'ami podobnymi do tych używanych w bijatykach PvP od SNK, Senguko 3 wprowadziło kombinacje, pozwalając graczowi na połączenie do 9 ataków. Tam, gdzie brakuje szczegółów w tle i otoczeniu, gracz i wrogowie sprawiają, że czujesz się, jakbyś grał w przewijanego z boku Garou.
Choć Senguko 3 może nie jest jedną z najlepszych gier beat-em-up z przewijaniem bocznym, jest jedną z niewielu dostępnych na Neo Geo.
Boss Rush lub PvP: Garou: Mark of the Wolves
Jeśli był jakiś gatunek gier na Neo Geo, to były to bijatyki Player versus Player (PvP). System był prawdopodobnie najbardziej znany z serii King of Fighters, a ostatnia część serii została wydana dopiero w 2003 roku. Były to jednak w dużej mierze coroczne iteracje tej samej formuły.
Jako bezpośredni konkurent Street Fighter 3rd Strike, Garou był bardziej taktyczną bijatyką. Wymagał od gracza czekania na otwarcie przed uderzeniem, odzyskiwania zdrowia podczas blokowania w ostatniej chwili i ustawiania taktycznej pozycji ataku (T.O.P) przed rozpoczęciem meczu.
Garou: Mark of the Wolves było kulminacją wszystkiego, co zostało opracowane w serii Fatal Fury (i pierwotnie miało być bezpośrednią kontynuacją). Gra oferowała zupełnie nowe zasoby, nową mechanikę walki i świetną ścieżkę dźwiękową, co czyniło ją jedną z najlepszych bijatyk na ten system, jeśli nie na każdy inny.
Sport: Neo Turf Masters
Neo Geo miało mnóstwo świetnych gier sportowych. Windjammers, Street Hoop, Neo: Drift Out, by wymienić tylko kilka. Jednak Neo Turf Masters jest uważana za jedną z najlepszych gier golfowych w historii i jest z pewnością jedną z najbardziej wciągających gier sportowych na ten system, z dużą wartością powtórki, a nawet atrakcyjną dla tych, którzy nie lubią golfa jako całości.
Zręcznościowy styl rozgrywki sprawił, że gra była niezwykle przystępna, a jednocześnie zapewniała wystarczającą personalizację strzałów, aby poczuć, że masz wpływ na to, gdzie wyląduje piłka. Wyprofilowane greeny przekształciły putting w golfowy odpowiednik marmurowego szaleństwa, a animacje postaci wyglądały niemal fotorealistycznie dzięki temu samemu motion capture wykorzystanemu w Art of Fighting 3.
Kolejnym najlepszym odpowiednikiem w systemie był Top Players Golf, który w porównaniu wygląda okropnie.
Shoot em Up: Pulstar
Strzelanki były kolejnym obszarem, w którym Neo Geo gościło kilka naprawdę wzorowych gier. Blazing Star, seria Prehistoric Isle, Aero Fighters, Viewpoint, Last Resort, a nawet Shock Troopers 2nd Squad. Jednak Pulstar wziął formułę R-Type i podkręcił ją do jedenastu.
Gra została stworzona przez byłych pracowników IREM, więc podobieństwa do R-Type nie są przypadkowe. Pierwszy poziom wygląda jak bezpośredni klon, a na poziomie 2 jest mnóstwo podobnych elementów, takich jak eksplodujące ze ścian kraby, aż po rozbieranie statku-matki kawałek po kawałku na poziomie 3.
Niezależnie od podobieństw, dzięki wstępnie renderowanym sekwencjom intro 3D i pseudo 3D sprite'om, każdy poziom jest wizualną gratką, a rozgrywka z łatwością dorównuje inspiracji. Biorąc pod uwagę, że R-Type nigdy nie trafił na Neo Geo, nie można było prosić o lepszy klon Pulstar.
Puzzle: Bust a Move 2 (Puzzle Bobble 2)
Kolejnym słabo reprezentowanym gatunkiem na Neo Geo są gry logiczne. Prawdopodobnie dlatego, że powolne tempo nie pasowało do ustawień arcade. Poza Digger Manlub Neo Bomberman (który prawdopodobnie w ogóle nie jest klasyfikowany jako gra logiczna), Bust a Move 2 (a.k.a. Puzzle Bobble 2) byłby prawdopodobnie najbardziej prawdopodobnym kandydatem.
Rozszerzając oryginalną grę Puzzle Bobble, druga odsłona dodała tryby gracz kontra gracz i lepszą grafikę do i tak już solidnej koncepcji. Proszę dopasować kolorowe kulki do ich podobizn, zanim sufit zawali się na postać. Możliwość odbijania piłek od boków dodała do rozgrywki element w stylu 8-ball pool, który staje się coraz bardziej stresujący w miarę upływu czasu.
Doskonałym punktem wejścia do Neo Geo jest HyperMegaTech - Neo Geo Edition(dostępny na Amazon), który zawiera 14 wstępnie załadowanych gier, a także opcję rozszerzenia biblioteki o Evercade kartridże.
Nie brakuje gier z najwyższej półki, a jeśli nie doświadczyłeś tego, co oferuje, Neo Geo jest warte poświęcenia czasu.



