Wcześniej w lipcu 2025 roku platforma Steam firmy Valve zdecydowała się usunąć setki gier o tematyce dla dorosłych ze swojej witryny sklepowej z powodu rosnącej presji ze strony procesorów płatności, co było głównym powodem usunięcia z listy.
Posunięcie to nastąpiło po liście otwartym od australijskiej grupy aktywistów Collective Shout, która przypisała sobie zasługę za lobbowanie procesorów w celu wstrzymania transakcji za tytuły, które grupa uznała za promujące nieodpowiednie treści.
Podobno tysiące zwolenników grupy skontaktowało się z Visa i Mastercardco doprowadziło do tego, że Valve zaktualizowało zasady wydawnicze Steam, które zabraniały gier naruszających standardy sieci płatności.
Miało to również wpływ na inne platformy, takie jak Itch.ioktóra usunęła z listy 20 000 niezależnych tytułów, co wywołało reakcję deweloperów i graczy online, którzy nazwali to aktem cenzury, a petycje zyskały dziesiątki tysięcy podpisów w proteście. Od połowy września żaden z dotkniętych tytułów nie został ponownie umieszczony na Steam, co czyni je całkowicie niedostępnymi do zakupu.
GOG, wolna od DRM platforma cyfrowej dystrybucji gier należąca do CD Projekt, wkroczyła do akcji, pozycjonując się przeciwko kontrowersjom związanym z cenzurą i nadała priorytet ochronie gier w obliczu ciągłej presji ze strony procesorów płatności.
W niedawnym wywiadzie udzielonym portalowi przez Automation Mediapiotr Gnyp, starszy przedstawiciel GOG ds. PR, nazwał tę porażkę "kwestią ochrony gier", stwierdzając, że wszystkie wycofane gry są zagrożone utratą na zawsze. Gnyp dodał również:
"Jest to szczególnie niepokojące, gdy gry potencjalnie znikają z powodu presji zewnętrznej. Ze względu na różne przepisy międzynarodowe mające wpływ na wszystkie cyfrowe witryny sklepowe, nie można całkowicie uniknąć usunięcia gier wideo z listy"
Obecny klimat usuwania gier z listy wynika jednak bardziej z żądań procesorów niż bezpośrednich mandatów prawnych. Gnyp stwierdził jednak, że GOG opiera się na podejściu bardziej skoncentrowanym na jakości, trafności i wartości, co pozwala mu oprzeć się cenzurze, w przeciwieństwie do otwartego modelu Steam.
Jest to w dużej mierze zgodne ze skrótem GOG, który oznacza "Good Old Games", umożliwiając kupującym dostęp do tytułów bez DRM z instalatorami offline, dzięki czemu gracze mogą nadal grać w swoje gry, nawet w przypadku zaprzestania działalności firmy.
W bezpośredniej odpowiedzi na kontrowersje związane z cenzurą, GOG uruchomił również ograniczoną czasowo kampanię "FreedomToBuy" na początku sierpnia 2025 roku, rozdając 13 darmowych gier NSFW ponad milionowi wnioskodawców w proteście przeciwko ingerencji procesorów płatności w branżę gier wideo.