CheckMag | Dlaczego Luma Camera and Presets jest jedną z najlepszych "faktycznie darmowych" alternatyw Halide dla fotografii RAW na iOS?

Darmowe aplikacje do aparatów iPhone obiecujące profesjonalny poziom RAW i ręczne sterowanie są dość rzadkie - a jeszcze rzadsze są te, które naprawdę zapewniają bez typowych "gotchas" Luma Camera & Presetsopracowana samodzielnie przez Rafała Kopciatwierdzi, że właśnie to oferuje wymagającym fotografom mobilnym, bez nadęcia i bez paywalla. Czy rzeczywiście jest wystarczająco dobra, aby zastąpić Halide? dla użytkowników, którym zależy na jakości obrazu i praktycznej kontroli?
Kontrola i podstawowe doświadczenie
Największą zaletą Lumy jest pełna ręczna kontrola: robienie zdjęć w formacie RAW (w tym ProRAW w obsługiwanych modelach), precyzyjne dostrajanie ISO, balansu bieli i czasu otwarcia migawki oraz praca z ciężkim przetwarzaniem Apple. Proszę jednak pamiętać, że nie jest to podstawowy substytut aparatu typu "wyceluj i zrób zdjęcie" - jest on przeznaczony dla użytkowników, którzy chcą dyktować, w jaki sposób ich zdjęcia są rejestrowane i przetwarzane, od ekspozycji po eksport.
Interfejs użytkownika może wydawać się surowy, niezgrabny, a nawet dziwaczny w niektórych miejscach, z drobnymi błędami i stromą krzywą uczenia się dla nowicjuszy, ale jest ukierunkowany na cel: wiesz, co robi każdy suwak i nie znajdziesz dodatkowego puchu ani niekończących się wyskakujących okienek.
Luma ma zgrabny system niestandardowych ustawień wstępnych i LUT. W przeciwieństwie do Halide, gdzie kreatywny wygląd wykonywany jest głównie w postprodukcji, potok przetwarzania Luma pozwala na tworzenie, importowanie i stosowanie presetów bezpośrednio w aparacie. Przycisk podglądu "Test" pokazuje scenę z wybranym presetem i EDR, co daje bezpośredni obraz ostatecznego wyniku jeszcze przed zrobieniem zdjęcia - koniec z zgadywaniem, jak będzie wyglądał RAW po eksporcie. Powinna to być oszczędność czasu dla profesjonalistów, ale także przydatna dla hobbystów.
Ponadto, można już udostępniać ustawienia wstępne za pośrednictwem aplikacji Pliki iOS, a choć mówi się o przyszłym rynku ustawień wstępnych, na razie zaawansowani użytkownicy mogą zaokrąglać swoje style między przepływami pracy na urządzeniach i komputerach.
Pomimo pewnych założeń, Luma jest obecnie naprawdę darmowa: bez subskrypcji, bez ekranów z nagami, bez ograniczonych funkcji eksportu. Deweloper Rafał Kopiec potwierdza, że wszystkie podstawowe funkcje - w tym przechwytywanie RAW, ręczne sterowanie i eksportowanie obrazów - są dostępne dla wszystkich i pozostaną takie w dającej się przewidzieć przyszłości. Jedynie przyszłe funkcje obliczeniowe (takie jak zaawansowane układanie obrazów) mogą być jednorazowym płatnym dodatkiem, ale pozostanie on oddzielony od rdzenia Luma.
Mocnymi stronami Luma są prawdziwa elastyczność i konstrukcja zorientowana na użytkownika, choć nie jest ona tak zgrabna i stabilna jak Halide w każdej sytuacji (jeszcze). Od czasu do czasu można napotkać błędy w interfejsie użytkownika, a aby w pełni wykorzystać możliwości Lumy, trzeba będzie wykazać się sporą dozą cierpliwości - ale podstawowe funkcje wyglądają na całkiem solidne, a podejście wydaje się być jak dotąd przejrzyste.
Pytania i odpowiedzi z Rafałem Kopciem, twórcą aplikacji Luma
P: Jakie podstawowe problemy w fotografii iPhone'a starał się Pan rozwiązać za pomocą Luma?
O: Przez lata powszechną skargą dotyczącą aparatów iPhone'a była nadmierna obróbka wykonywana przez Apple. Natywna aplikacja aparatu jest bardzo dobra w byciu wszechstronną, biorąc pod uwagę, że zgrabnie dostosowuje się do szybkich zdjęć tekstu, który ktoś może chcieć zapamiętać, selfie i zdjęcia rozległego krajobrazu.... Podobnie jak w przypadku większości rzeczy, podejście uniwersalne nie zawsze daje najlepsze rezultaty, dlatego też mamy tętniący życiem ekosystem aplikacji aparatu innych firm. Po skorzystaniu z wielu różnych aplikacji stwierdziłem, że nie ma zbyt wielu przykładów, które dobrze pasowałyby do mojego osobistego przypadku użycia - chciałem robić zdjęcia w standardzie bayer raw i przetwarzać je w przewidywalny sposób.
P: Jak zaprojektował Pan system presetów i LUT-ów i co mogą z nim osiągnąć zaawansowani użytkownicy? Proszę też powiedzieć, czy w niedalekiej przyszłości powstanie społeczność, w której będzie można dzielić się presetami?
O: Idea presetów jest kluczowa dla Luma, ponieważ pozwala ludziom tworzyć szybkie style, potencjalnie rozszerzając ich kreatywność... Luma wyróżnia się tym, że presety można ustawić bezpośrednio w aparacie, dzięki czemu zostaną one zastosowane do zdjęcia, gdy użytkownik będzie gotowy do wywołania zdjęć z danej sesji. To oszczędność czasu.
To, w połączeniu z nowym potokiem przetwarzania obrazu, pozwala na unikalną funkcję w aparacie Luma - przycisk "Test". Surowe zdjęcia są notorycznie trudne do uchwycenia, jeśli chodzi o radzenie sobie z ekspozycją, więc teraz wystarczy przytrzymać ten przycisk, aby uzyskać szybki podgląd z obsługą EDR bezpośrednio w wizjerze... Jeśli chodzi o udostępnianie presetów, to technicznie rzecz biorąc można je już udostępniać za pośrednictwem transferu plików, ponieważ są one dostępne z poziomu aplikacji Pliki. Moim celem jest stworzenie lekkiego rynku presetów, na którym użytkownicy mogliby publikować swoje style, ale uważam, że jest na to jeszcze trochę za wcześnie. W rzeczywistości była to funkcja w Luma 2 - ale to było zdecydowanie za wcześnie.
P: Jakie były największe przeszkody techniczne lub projektowe podczas tworzenia Luma 4.0? Jak postrzega Pan ewolucję fotografii obliczeniowej wpływającą na niezależnych twórców aplikacji?
O: Prostota w projektowaniu jest trudna. Prace nad Luma 4 trwały około 2 lat i w tym czasie zaprojektowałem ponad sto różnych układów sterowania... Jeśli chodzi o fotografię obliczeniową - uważam, że istnieją korzyści zarówno z przechwytywania pojedynczych klatek, jak i układania wielu klatek... Wiele osób z "prawdziwymi aparatami" wybiera obiektywy stałoogniskowe zamiast zoomów - dają sobie ograniczenia, aby zwiększyć swoją kreatywność. Myślę, że tak samo jest w przypadku fotografii mobilnej - jasne, łatwo jest zrobić zdjęcie, pozwalając telefonowi połączyć 10 ekspozycji w jedną, ale fotografie z pojedynczą ekspozycją są często, przynajmniej w moich oczach, znacznie piękniejsze. To powiedziawszy, mam już prototypy nadchodzących wersji Lumy, które obsługują układanie obrazów i bracketing, które można wykonywać zarówno w aparacie, jak i na już zaimportowanych zdjęciach w galerii.
P: Jakie przyszłe funkcje lub kierunki rozważa Pan dla Luma? Czy planują Państwo utrzymać darmową aplikację Luma w przyszłości, a jeśli nie, to jaki plan subskrypcji mają Państwo na myśli?
O: Przyszłe funkcje będą obejmować własną wersję fotografii obliczeniowej Luma, miejmy nadzieję, że będzie ona rywalizować z własną implementacją Apple- z korzyścią posiadania całego potoku kontrolowanego przez użytkownika... Jeśli chodzi o ceny - jest to mój projekt hobbystyczny, więc to, co jest obecnie publikowane, jest bezpłatne i pozostanie bezpłatne na zawsze. Fotografia obliczeniowa (układanie obrazów) będzie opcjonalną funkcją, która nie jest wymagana dla ogólnej idei aplikacji, ale będzie płatna, prawdopodobnie w okolicach jednorazowej płatności w wysokości 3,99 USD. Aplikacje aparatu nie powinny wymagać subskrypcji.
Czy powinien się Pan przesiąść?
Jeśli są Państwo początkującymi użytkownikami, Luma prawdopodobnie będzie bardziej frustrować niż wyzwalać. Jeśli są Państwo choć trochę zaawansowani - a zwłaszcza jeśli chcą Państwo uniknąć subskrypcji i eksperymentować z niestandardowymi wyglądami - jest to z pewnością jedna z najlepszych darmowych alternatyw. Pomijając drobne błędy i wady interfejsu użytkownika, Luma jest rzadkim znaleziskiem w przestrzeni przepełnionej szumem marketingowym i powtarzającymi się kosztami. Dla fotografów, którzy wymagają ręcznej kontroli, Luma jest zarówno potężnym narzędziem, jak i solidnym przykładem tego, co może osiągnąć niezależny deweloper.
Źródło(a)
Apple App Store, Własne












