Jeśli jest coś trwalszego niż dziedzictwo Spuścizna DOOM jako strzelanki definiującej gatunek, to globalna obsesja na punkcie uruchamiania jej na najdziwniejszym sprzęcie. Przez lata kultowa gra pojawiała się na wszystkim, od oscyloskopów i lodówek po zasilacze a nawet cyfrowy test ciążowy. Teraz, w być może najbardziej dziwacznym wydaniu, DOOM zadebiutował na elektronicznym waporyzatorze.
Najnowszy zwrot w tej sadze pochodzi z Reddita, gdzie użytkownicy pokazali ostatnio dwa szczególnie kreatywne zastosowania DOOM. Pierwszy z nich to powrót do przeszłości: port DOOM działający natywnie na naukowym kalkulatorze Casio - sprytny mod, który stał się niemal rytuałem przejścia w kręgach technicznych. Jest to obecnie tak powszechne hobby, że istnieją całe społeczności internetowe i strony poświęcone hackom kalkulatorów, na których można znaleźć nie tylko DOOM, ale także mody do Minecrafta, a nawet emulator NES. Dla studentów jest to pomysłowy sposób na przekształcenie zwykłego kalkulatora w kieszonkowe urządzenie rozrywkowe - bez konieczności posiadania smartfona.
Ale kalkulatory to już przeżytek. Prawdziwa niespodzianka pochodzi ze znacznie bardziej zadymionego źródła - vape. Konkretnie, Aspire PIXO, niedrogie urządzenie za 30 euro, które, jak się okazuje, zawiera zaskakująco solidny sprzęt. Chociaż DOOM nie działa natywnie na vape (jeszcze), sprytny programista zdołał przesyłać rozgrywkę na żywo na jego niewielki wyświetlacz LCD o rozdzielczości 323 × 173 pikseli za pomocą niestandardowego oprogramowania układowego i połączenia USB.
Modyfikacja była możliwa dzięki mikrokontrolerowi Puxa PY32F403XC ARM, który jest sparowany z 64 KB pamięci RAM, 256 KB wbudowanej pamięci flash i dodatkowym układem flash SPI o pojemności 16 MB. Deweloper stojący za projektem udostępnił nawet kopie zapasowe oprogramowania układowego i narzędzie oparte na przeglądarce - nazwane VapeCloudStreamer - w celu uproszczenia procesu udostępniania ekranu.
Czy jest to praktyczne? Absolutnie nie. Czy jest zabawne? Absolutnie tak. Społeczność już debatuje nad tym, czy PIXO może kiedyś uruchomić prawdziwy, okrojony port DOOM bez potrzeby strumieniowania - w końcu skoro wyświetlacz działa, to dlaczego nie reszta?
Jedno jest pewne: obsesja społeczności modderów na punkcie uruchamiania DOOM na czymkolwiek i czymkolwiek nie zniknie w najbliższym czasie. Jeśli urządzenie ma ekran i można je zaprogramować, to jest tylko kwestią czasu, zanim ktoś znajdzie sposób, by zagrać na nim w DOOM.