Przy stale rosnącym popycie ze strony takich firm jak AMD, Nvidia, Apple, Qualcomm, a nawet nawet Intelktóry ma własne fabryki, TSMC N2 staje się jednym z najbardziej poszukiwanych węzłów w najnowszej historii. Niestety, pozwala to tajwańskiemu producentowi chipów na naliczanie premii.
Nowy raport z Ctee twierdzi, że ceny wafli mogą wzrosnąć jeszcze bardziej w nadchodzących tygodniach. Wtajemniczeni spekulują, że jest to spowodowane rosnącymi kosztami budowy fabryk w zagranicznych lokalizacjach, takich jak Stany Zjednoczone, ogólną niepewnością związaną z globalną gospodarką oraz odzyskaniem części z 38-42 miliardów dolarów 38-42 miliardów dolarów planuje wydać w tym roku na wydatki kapitałowe.
Wafel TSMC 2 nm będzie podobno kosztował o 10% więcej niż wcześniej. W zeszłym roku jego cenę szacowano na około 30 000 USD za 300 mm wafel, co oznacza, że jego nowa cena wyniesie około 33 000 USD. Raport dodaje, że dyrektor generalny Nvidii, Jensen Huang, uważa najnowocześniejsze węzły TSMC za "bardzo tego warte".
Mówi się, że Nvidia wykorzysta węzeł N2 do swoich układów graficznych Architektury Rubin Next architektury Rubin Next. Będzie on również zasilał procesory Zen 6 firmy AMD, układy A21 i M5 firmy Apple, SoC Dimensity firmy MediaTek, a być może nawet płytkę CPU w linii komputerów stacjonarnych Nova Lake firmy Intel.
Skłoni to wielu mniejszych producentów OEM do przyjrzenia się ofercie poprzedniej generacji, takiej jak N3 i N4. Mogą też przyjrzeć się ofercie 2 nm Samsung Foundry (SF2/SF2P), tak jak Qualcomm rzekomo zrobił. Jeśli ceny wafli TSMC będą nadal rosły, Samsung Foundry może mieć realną szansę na powrót, pod warunkiem, że ustabilizuje swoją wydajność.
Węzły 18A i 14A Intela również kształtują się na potężnych konkurentów dzięki włączeniu technologii, takich jak dostarczanie energii z tyłu, coś, co TSMC / Samsung Foundry będzie miało dopiero za kilka lat.
Źródło(a)
Ctee (w języku chińskim)