Atlas wciąż ewoluuje. W dość długim wideo z rzadkimi wyjaśnieniamiboston Dynamics demonstruje, jak Atlas radzi sobie teraz ze zmieniającym się środowiskiem. Chociaż nadal jest to zwykłe sortowanie części samochodowych, programiści mają nadzieję, że Atlas będzie w stanie dostosować się do dynamicznego środowiska. Innymi słowy, Atlas powinien być w stanie reagować i dostosowywać się do zmieniających się okoliczności lub anomalii.
Na przykład, jak pokazano na filmie, pracownicy Boston Dynamics stale przesuwają pozycję pojemnika półkowego, do którego należy sortować części. Wymaga to od robota dostosowania się, co robi on bardzo szybko. W innym przykładzie pracownik upuszcza część obok Atlasa, co powoduje hałas. Robot rejestruje to za pomocą mikrofonu, ale nie ma lokalizacji opartej na mikrofonie, więc systematycznie skanuje otoczenie za pomocą kamery i w ten sposób znajduje część.
Następnie robot z powodzeniem podnosi część i zwraca ją na półkę, nawet jeśli nie z taką gracją jak człowiek. Ogólnie rzecz biorąc, film doskonale ilustruje paradoks Moraveca, który podkreśla pozornie sprzeczne z intuicją przekonanie, że zadania, które są proste dla ludzi, takie jak umiejętności społeczne lub motoryczne, są niezwykle trudne dla robotów. Z drugiej strony, umiejętności, które są trudne dla ludzi, takie jak obliczenia na dużą skalę lub analiza danych, są łatwe dla robotów.
Jak wyjaśnia kierownik ds. percepcji, Jan Czarnowski, system percepcji Atlasa musi być dynamiczny, aby mógł radzić sobie z nieprzewidywalnym i zmieniającym się środowiskiem. Jest to dodatkowo potęgowane przez fakt, że, jak wyjaśniają twórcy, małe niedoskonałości i drobne błędy kumulują się bardzo szybko. Na przykład komórki półki mają marginesy 5 cm. Odchylenie w chwytaniu i uwalnianiu części do tych komórek, nawet jeśli tylko jeden centymetr, może oznaczać awarię.
Podsumowując, Atlas przeszedł długą drogę w swoim rozwoju. Ale wciąż ma przed sobą długą drogę.