Najsmuklejszy iPhone tej generacji może wkrótce rozpłynąć się w powietrzu.
IPhone Air podobno nie sprzedaje się dobrze na większości rynków, co skłoniło Apple do drastycznego zmniejszenia zamówień na produkcję nowego telefonu mniej więcej miesiąc po jego premierze. Powołując się na anonimowe źródła zaznajomione z liniami produkcyjnymi Apple, Nikkei Asia donosi, że iPhone Air stanowi obecnie mniej niż 10% wszystkich zamówień na smartfony od firmy z Cupertino, co stanowi znaczną redukcję w porównaniu z poprzednim 15% udziałem w produkcji iPhone'ów.
Jedno ze źródeł twierdzi, że ta niższa liczba stawia Air na poziomie "końca produkcji".
Co ciekawe, całkowita liczba zamówień na produkcję iPhone'ów pozostaje w dużej mierze niezmieniona. Wynika to przede wszystkim z ogromnej popularności podstawowego iPhone'a 17 i iPhone'a 17 Pro, z których oba przekroczyły oczekiwania dotyczące sprzedaży. Może to wynikać z nowego wyświetlacza ProMotion 120 Hz w iPhonie 17, funkcji wcześniej zarezerwowanej tylko dla droższych modeli Pro i Pro Max, a także innych nowych funkcji (takich jak zwiększona pojemność pamięci masowej dla modelu podstawowego). Dla porównania, iPhone 17 otrzymał 88% w naszej recenzji.
Podczas gdy obniżone zamówienia produkcyjne na iPhone'a Air mogą oznaczać zagładę dla potencjalnych kolejnych modeli, Nikkei powołuje się na trzy źródła, które twierdzą, że głównym celem iPhone'a Air było "strategiczne utorowanie drogi dla pierwszego składanego iPhone'a", który podobno pojawi się w 2026 roku który podobno pojawi się w 2026 roku.
Według Nikkei, czas oczekiwania konsumentów na iPhone'a Air nie istnieje, w porównaniu do wielu tygodni w przypadku innych modeli.