Jeśli chodzi o laptopy konsumenckie, to mniej więcej standardową praktyką jest to, że opcje konserwacji są ograniczone do dysku SSD, ponieważ pamięć jest często wlutowana w płytę główną lub nawet część procesora, co ma miejsce w przypadku najnowszych procesorów Intel Lunar Lake. Trend ten dotknął również segment laptopów biznesowych w ostatnich latach, ponieważ oferuje pewne korzyści, ponieważ moduły SO-DIMM zajmują mniej miejsca na płycie głównej. W serii ThinkPad firmy Lenovo pojawiły się notebooki z 8 lub 16 GB wlutowanej pamięci RAM i dodatkowym gniazdem SO-DIMM do rozbudowy pamięci.
Wraz z nowym ThinkPadem E14 G7, jednym z bardziej przystępnych cenowo laptopów biurowych Lenovo, trend ten uległ odwróceniu. W szczególności konfiguracja Intela z obecnymi procesorami Arrow Lake oferuje gniazda SO-DIMM. Oznacza to, że w niektórych przypadkach pamięć RAM można rozszerzyć do 128 GB. E14 G7 jest również dobrze wyposażony pod względem pamięci masowej SSD. Oprócz krótszego gniazda M.2 2242, które jest zajęte przez standardowy dysk SSD, istnieje jeszcze jedno pełnoprawne gniazdo M.2 2280, które może pomieścić dodatkowy dysk półprzewodnikowy.
Nie dotyczy to jednak wszystkich wariantów modelu ThinkPad E14 G7. Za kilka tygodni, obok recenzowanego przez nas SKU Arrow Lake, pojawi się kolejna wersja oparta na Lunar Lake. Ponieważ pamięć jest częścią procesora, ta opcja aktualizacji nie jest już dostępna. Co więcej, model ten nie będzie posiadał dodatkowego gniazda na dysk SSD, ponieważ jest wyposażony tylko w pojedyncze gniazdo M.2 2280. Bateria również nie jest większa i nie spodziewamy się żadnych znaczących ulepszeń chłodzenia ze względu na niższe limity mocy procesorów Lunar Lake, co oznacza, że prawdopodobnie będzie dużo niewykorzystanego miejsca. Powinniśmy mieć szansę przetestowania tego wariantu za kilka tygodni.
Do tego czasu prosimy zapoznać się z naszą kompleksową recenzję nowego ThinkPada E14 G7 aby uzyskać więcej szczegółów, testów porównawczych i wrażeń.