Ostatni przetestowany przez Notebookcheck wariant MBP 15 z procesorem Sandy Bridge to najmocniejsza konfiguracja z czterordzeniowym Core i7-2720QM i Radeonem HD 6750M. Z niniejszej recenzji można się dowiedzieć, jak sprawują się te podzespoły w smukłej, aluminiowej obudowie.

Mac OS X

Nowe MacBooki Pro z procesorami czterordzeniowymi wypadają lepiej w niektórych aspektach według aplikacji Xbench niż MBP 13 z procesorem dwurdzeniowym i modele starszej generacji. W podtestach Memory, System i Stream jednostki Sandy Bridge radzą sobie o wiele lepiej niż starsze procesory Core 2 Duo.

Końcowy wynik testu Xbench potrafi się dramatycznie różnić w kolejnych próbach, dając niewymierne rezultaty (zdarza się, że wyskakuje wynik dwukrotnie wyższy, niż uzyskany chwilę wcześniej, i to pomimo tego, składowe wychodzą zbliżone do tych z poprzedniego testu). Nie ma więc sensu głębiej ich analizować. 

W omawianym modelu zastosowano ten sam dysk twardy, co w nowym MacBooku Pro 17, tj. nośnik Toshiby (MK7559GSXF) o pojemności 750 GB i prędkości 5400 obr/min. Wyniki testów HD Tune okazały się nieco niższe, niż w przypadku MBP 17 (ale i tak całkiem dobre).  

Hałas

Wspólną cechą obu (mocniejszej i słabszej) konfiguracji MacBooka Pro 15 jest prawie idealnie cicha praca układu chłodzenia przy użytkowaniu komputera bez obciążenia podzespołów. Pod Windows 7 i Mac OS X słychać tylko delikatny szmer dysku twardego. By usłyszeć wentylatory obracające się z prędkością 2000 obr/min, trzeba zbliżyć ucho do otworów wentylacyjnych. Natężenie szumu podczas korzystania z aplikacji biurowych i internetu wynosi 28,2 dB. Przeprowadzanie testów Xbench lub OpenGL aplikacji Cinebench pod MacOS nie wiąże się ze zwiększeniem natężenia hałasu.  

W teście maksymalnego obciążenia pod Windows 7 (FurMark+Prime95) uzyskano maksymalny hałas o wartości 46,1 dB, przy czym wentylatory kręciły się z prędkością 6200 obr/min. Taki sam hałas odnotowano w tym samym teście podstawowej wersji MBP 15 (ze słabszymi CPU i GPU).  

Mimo poddania MBP 15 lekkiemu obciążeniu pod MacOS (w tym przypadku główne menu StarCraft 2), laptop ten pozostaje zadziwiająco długo cichy. Dopiero gdy temperatura procesora osiągnie wartość 86C wentylatory rozpędzają się i na krótko stają się głośniejsze (4000 obr/min, 34,4 dB), ale szybko się uspokajają, a ich prędkość spada do 2000 obr/min. W czasie długotrwałego wysiłku CPU i GPU (co ma miejsce podczas grania) natężenie hałasu wynosiło 34,4-40,5 dB. 

Ciepło

Temperatura obudowy podstawowej wersji MBP 15 wynosiła poniżej 24°C podczas pracy jałowej. W takich samych warunkach temperatury modelu z wydajniejszymi podzespołami okazały się znacznie wyższe. Podczas pracy bez obciążenia maksymalne wartości zmierzone na wierzchu i spodzie jednostki zasadniczej wyniosły 31°C. Nie jest to dużo i nawet wtedy laptop wydaje się chłodny.  

Temperatury zmierzone po kilkugodzinnym teście maksymalnie obciążającym podzespoły pod Windows okazały się prawie identyczne w przypadku obu modeli. Najwyższą zmierzona wartością w mocniejszej wersji MBP 15 było 41° C, niemal tyle samo co w słabszej wersji. Średnie temperatury maksymalne były wyższe niż w konfiguracji podstawowej.

Pod MacOS, pomiary w kilku punktach obudowy wykazały nieco wyższą temperaturę, niż we wspomnianym teście maksymalnego obciążenia pod Windows. Jest to spowodowane tym, że sterowanie wentylatorem jest nastawione na generowanie jak najmniejszego hałasu i wentylatory później wchodzą na wyższe obroty niż pod kontrolą systemu Windows. Oznacza to, że przynajmniej okresowo trzeba się liczyć z wyższymi temperaturami obudowy pod MacOS, aniżeli pod Windows. Miejsce podparcia dłoni w każdym razie pozostaje zawsze zadziwiająco chłodne. Z kolei trzymanie na kolanach laptopa wykonującego wymagające względem podzespołów zadania może być nieprzyjemne (szczególnie latem). 

Temperatury nieobciążonych podzespołów są w normie. Sensory notowały dla CPU i GPU wartości w granicach 50-60°C.

Przy okazji męczenia podzespołów testem ekstremalnym pod Windows zaobserwowano zaniżanie taktowania procesora. Zjawisko to nie wystąpiło natomiast podczas grania w grę o wysokich wymaganiach sprzętowych (Battlefield: Bad Company 2). Funkcja Turbo Boost 2.0 działała bez zarzutu (wg HWiNFO32), z tym że przy jej wykorzystaniu temperatura CPU osiągnęła wysoką wartość 90°C.

Również pod Mac OS X działał tryb Turbo (wg MSR Tools). Po aktualizacji do wersji Mac OS X 10.6.7 nie występuje problem zawieszania się komputera przy dużym obciążeniu narzuconym CPU i GPU.