Notebookcheck Logo

Sztuczna inteligencja na kaszel i przeziębienie: Google wykorzystuje swoją moc danych

Każda choroba "kaszle" nieco inaczej. (Zdjęcie: pixabay/Sambeetarts)
Każda choroba "kaszle" nieco inaczej. (Zdjęcie: pixabay/Sambeetarts)
YouTube zawiera miliardy nagrań ludzkich głosów. Health AI HeAR pokazuje, że Google może to wykorzystać do generowania czegoś więcej niż tylko przychodów z reklam i filtrowania baniek.
AI Science

Na YouTube można łatwo znaleźć ponad 300 milionów fragmentów audio z głosami. Każde przesłane wideo może być wykorzystywane i analizowane przez firmę macierzystą Alphabet, czyli Google.

Oznacza to, że istnieje skarbnica danych, które w przeciwieństwie do niektórych obecnych kontrowersji związanych ze szkoleniem różnych systemów sztucznej inteligencji, mogą być analizowane legalnie i bez żadnych kwestii prawnych.

W końcu naukowcy z Google i różnych innych instytucji badawczych wykorzystali je do wyszkolenia dość ekscytującej sztucznej inteligencji, która ma być wykorzystywana jako narzędzie diagnostyczne w chorobach układu oddechowego. Nazywa się HeAR, co jest skrótem od "Health Acoustic Representation".

Takie analizy istnieją w badaniach medycznych od dawna; w końcu zwykle bardzo łatwo jest usłyszeć, kiedy ktoś jest przeziębiony. Wstępnie zbadane dane były i są zwykle wykorzystywane do tego celu. Wiadomo zatem, że dany głos rezonuje konkretną chorobę lub że jest zdrowy.

Problem polega jednak na tym, że ilość tych danych jest bardzo ograniczona. Inaczej jest w przypadku szkolenia HeAR: system został przeszkolony przy użyciu naprawdę ogromnego zestawu danych 300 milionów całkowicie nieoznakowanych plików audio.

Następnie dodano kilka dodatkowych głosów ze zidentyfikowanymi chorobami. W tym przypadku były to gruźlica, COVID-19 i fakt, że ktoś pali. Jak na nowo opracowany system, wyniki 74% poprawnego wykrywania gruźlicy i 71% w przypadku COVID-19 wydają się imponujące.

Następnym krokiem jest kontynuacja kontrolowanych badań klinicznych. Byłaby to pierwsza okazja do uzyskania wstępnej diagnozy przy użyciu samego głosu. Nawet jeśli nadal istnieje możliwość poprawy wyników, jest to test oparty wyłącznie na słowie mówionym - ani inwazyjny, ani kosztowny.

Źródło(a)

Please share our article, every link counts!
> laptopy testy i recenzje notebooki > Nowinki > Archiwum v2 > Archiwum 2024 03 > Sztuczna inteligencja na kaszel i przeziębienie: Google wykorzystuje swoją moc danych
Mario Petzold, 2024-03-24 (Update: 2024-03-24)