Część tabletowa ma twardą ramkę ekranu, a plecy tej części urządzenia są gumowane. Można zdjąć dekiel w celu dostania się do podzespołów wewnętrznych - to duża zaleta serii Venue. W tym celu trzeba odkręcić śrubkę znajdującą się pod osłoną czytnika kart pamięci. 

Sam tablet waży 720 g, czyli jest lżejszy od nieco większego modelu Microsoft Surface Pro 3 (810 g). Razem ze stanowiącym część stacji dokującej drugim akumulatorem Venue 11 Pro 7140 waży 1,4 kg. To tyle, co Portégé Z10t (1,4 kg), i nieco mniej od HP Pro X2 410 G1 (1,6 kg).

Sztywność urządzenia jest dość dobra. Tablet można wykrzywić oburącz, wkładając w to trochę siły. 

Autorowi nie podobały się ślady palców zostające na błyszczącym ekranie dotykowym. Toshiba Z10t z powłoką antyrefleksyjną ma pod tym względem przewagę nad bohaterem niniejszej recenzji. 

Część z klawiaturą jest wykonana z tych samych, dobrej jakości materiałów (spód jest gumowany, a góra jest aluminiowa), ale pod względem sztywności nie może się równać z tabletem. Kiedy stoi ona biurku, wydaje się dość solidna; nie należy tylko zbyt mocno uderzać w klawisze. Klawiatura trochę ugina się na środku. Kiedy wygina się stację bazową, wykrzywia się ona i trzeszczy. 

Mechanizm dokujący jest bardzo sztywny i działa jak podpórka, wskutek czego klawiatura jest nieco pochyła. Tablet jest umocowany tak, że potrzeba dwóch rąk, by podnieść pokrywę. Kiedy ekran znajdzie się w pionie, nie chybocze się (co nie jest wcale oczywiste w przypadku urządzeń tego typu). Tablet jest zwalniany z mocowania po naciśnięciu przycisku. Dokowanie przebiega bardzo sprawnie i można to robić bez patrzenia. 

Lista portów peryferyjnych ogranicza się do mikro HDMI i normalnej wielkości USB 3.0. Port USB pozwala na podłączenie uniwersalnego urządzenia dokującego znajdującego się w ofercie Della.

Firmie Dell udało się stworzyć poręczne urządzenie do pracy z systemem Windows. Do zalet Venue 11 Pro 7140 można zaliczyć czasy pracy na akumulatorze przy przyzwoitej wydajności, łatwy dostęp do podzespołów, dobrą kamerkę, bezgłośną pracę i wysokiej jakości matrycę. Właściwie jedynym poważniejszym mankamentem jest klawiatura o słabym odskoku klawiszy.

Model Venue 11 Pro 7140 był oceniany jako laptop konwertowalny, aczkolwiek jest to tak naprawdę tablet z wyposażoną w klawiaturę stacją bazową. Model ten jest jednak na tyle udany, że całkiem dobrze wypada w konfrontacji z niektórymi ultrabookami. Toshiba Portégé Z10t jest gorzej wykonana, ale ma lepszą klawiaturę. W przypadku HP Pro X2 410 G1, który także ma dobrą klawiaturę, problemem był nieduży maksymalny kąt odchylenia ekranu. Surface Pro 3 cechuje się lepszą jakością wykonania, niż Dell, ale można mieć wątpliwości, czy klawiatura Type Cover 2 z gęsto ściśniętymi klawiszami będzie odpowiadała użytkownikom chcącym pisać na niej dłuższe teksty.