Burgundowe nosidło rzuca się w oczy i niewątpliwie zwraca na siebie uwagę. Między innymi dlatego, że zapakowana do pełna torba mocno ciąży jej właścicielowi. Całość wykonana jest ze skóry (imitacja), która jest surowa w dotyku.

Szczyt wieńczą solidna rączka oraz dwa sprężynujące zamki na 6-cyfrowy szyfr. Tak z boku, jak i od frontu znajdziemy po jednej kieszeni. Można w nich schować treść prezentacji oraz myszkę wraz z laserowym wskaźnikiem. Na spodzie mamy cztery średniej wielkości nóżki wykonane z tego samego metalu co rączka i zamki.

W środku znajduje się jedna duża komora rozdzielona luźnymi przedziałkami z materiału. Rozwiązanie to pozwala na elastyczne gospodarowanie przestrzenią i zrezygnowanie z jednego lub obu rozdzielaczy. Ścielenie to też istna surowizna, która od wykwintnego materiału bardziej przypomina tekturę.

Producent nie oszczędzał na materiale. Na spodzie klapy zamykającej znajdziemy niewielką kieszonkę, która ukryje choćby wizytówki. Wewnętrzne boki przyodziane zostały natomiast w kawałki skóry chroniące przed dostępem z zewnątrz.

Ścianki zewnętrzne torby są sztywne i nie uginają się pod naciskiem. Uderzając w nie palcem, słyszymy dźwięk podobny do tego uzyskiwanego w kontakcie z drewnem instrumentu muzycznego.

Pewnym wyzwaniem jest otworzenie teczki. Potrzeba tu wiele cierpliwości i nie mniej czasu. Trzeba mianowicie wpisać poprawny szyfr, odstrzelić zamki, doprowadzić rączkę do pionu i odsunąć na boki nachodzące na siebie pokrywy zamykające. Odwrotny proces przebiega już szybciej, uwieńczony jest jednak odskakującymi zamkami. Do ich zamknięcia trzeba użyć znacznej siły i walka z nimi może być denerwująca.

Teczce tej przypisać należy dużą stabilność. Raz postawiona nie daje się w zasadzie sprowadzić do parteru. Cecha ta będzie mile widziana przez jej użytkowników.

Suwak kieszeni bocznej pracuje bez oporów. Dostęp do wydzielonej powierzchni jest wystarczający, a to za sprawą oddzielenia jej od zarysu samej teczki. Niestety, nie jest ona zbyt pojemna i część niezbędnych akcesoriów trzeba chować do środka teczki.

Pierre 1140 to propozycja dla wszystkich tych, których praca zasadza się na prowadzeniu prezentacji przy użyciu projektora. Dobrze spełnia swą rolę, choć nie jest polecana dla osób bez właściwej krzepy. Jej największa zaleta w postaci zamków na szyfr może się okazać największą wadą, kiedy to na mrozie stracimy do nich cierpliwość.