Notebookcheck Logo

CheckMag | Aparaty w smartfonach są do bani - kup aparat kompaktowy i telefon średniej klasy, aby robić lepsze zdjęcia

Nawet potężne smartfony, takie jak Apple iPhone 15 Pro Max i Xiaomi 14 Ultra nie mogą się równać z sensorami APS-C w aparatach takich jak Fujifilm X-T30 II. (Źródło zdjęcia: Fujifilm - edytowane)
Nawet potężne smartfony, takie jak Apple iPhone 15 Pro Max i Xiaomi 14 Ultra nie mogą się równać z sensorami APS-C w aparatach takich jak Fujifilm X-T30 II. (Źródło zdjęcia: Fujifilm - edytowane)
Gorąca wiadomość: Smartfony to nie aparaty fotograficzne. To nie ich wina. To po prostu fakt. Z aparatami tak przenośnymi i potężnymi jak Fujifilm X100VI i X-T30 II, proszę pominąć flagową aktualizację telefonu i zamiast tego chwycić prawdziwy aparat - Państwa wspomnienia będą Państwu wdzięczne.
Camera Smartphone Opinion / Kommentar Gadget Galaxy S Apple
Opinion by Julian van der Merwe
Views, thoughts, and opinions expressed in the text belong solely to the author.

Nie ulega wątpliwości, że fotografia smartfonowa przeszła długą drogę w ciągu ostatniej dekady, ale podobnie stało się z kompaktowymi aparatami cyfrowymi, co skutkuje coraz lepszą jakością obrazu pochodzącą z coraz bardziej kompaktowych korpusów aparatów.

Jeśli chcą Państwo rozpocząć przygodę z fotografią, najlepszą rzeczą, jaką można zrobić, jest nauczenie się podstaw, takich jak kompozycja i ekspozycja, za pomocą posiadanych narzędzi - prawdopodobnie jakiejś formy smartfona. Jeśli jednak szukają Państwo nowego smartfona i wiedzą, że będą go Państwo używać głównie do robienia zdjęć, nigdy nie było lepszego momentu na zakup tańszego smartfona i dedykowanego aparatu, zamiast kupować telefon z najlepszym aparatem.

Kiedyś, aby uzyskać nawet zadowalające zdjęcia ze smartfona w warunkach dalekich od idealnego oświetlenia, trzeba było kupić flagowca z wyższej półki - coś w rodzaju Samsung Galaxy S24 Ultra (obecnie 1 289,97 USD na Amazon) lub Xiaomi 14 Ultra - Jednak w dzisiejszych czasach nawet dość podstawowy telefon, taki jak Samsung Galaxy A54 (obecnie374,99 USD na Amazon), jest w stanie generować rozsądne obrazy przez większość czasu.

To powiedziawszy, smartfony mają pewne poważne ograniczenia: Użytkownik jest zablokowany na dowolnej ogniskowej dołączonej do telefonu; rozmiary czujników poniżej 1 cala są poważnie ograniczone przy słabym oświetleniu; a aparaty smartfonów, z ich szerokimi przysłonami, cierpią w bardzo jasnym świetle słonecznym, zwłaszcza podczas nagrywania wideo.

Jednocześnie świat aparatów cyfrowych, szczególnie od czasu boomu na aparaty bezlusterkowe, również rozwija się skokowo. Biorąc pod uwagę niesamowitą jakość obrazu i obiektywów, jaką można obecnie uzyskać w tak kompaktowych obudowach, naprawdę nie ma usprawiedliwienia dla konieczności uciekania się do maleńkich czujników smartfonów poniżej 1 cala.

Aparaty mają większe sensory - co oznacza znacznie więcej światła i lepszy zakres dynamiczny - lepszą ergonomię i znacznie większą elastyczność dzięki wymiennym obiektywom. Mówiąc o obiektywach, wysokiej jakości obiektywy do aparatów są jak magia dla jakości obrazu, a w dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć źle wykonany obiektyw popularnej marki.

Nawet kosztujący 1800 dolarów Fujifilm X100VI, ze swoją stałą ogniskową, oferuje korzyści jakościowe, o których smartfon mógłby tylko pomarzyć. Wbudowany filtr ND w połączeniu z dotykowymi pokrętłami, hybrydowym wizjerem i legendarną nauką o kolorach Fuji podnosi zarówno wrażenia z fotografowania, jak i wyniki.

Co więcej, branża smartfonów, zwłaszcza jeśli chodzi o flagowe telefony, stworzyła idealny zestaw warunków, aby umożliwić użytkownikom rzadsze aktualizacje, uwalniając część budżetu na bardziej rozsądne zakupy.

Zamień kolejną aktualizację smartfona na aparat fotograficzny

Większość flagowych, a nawet średniej klasy smartfonów marek takich jak Apple, Google i Samsung otrzymuje obecnie aż siedem lat wsparcia oprogramowania. Posiadają one również sprzęt wystarczająco wydajny, aby zapewnić płynne i szybkie działanie w codziennych aplikacjach, nawet po wielu latach. Biorąc pod uwagę, jak przystępne cenowo mogą być aparaty bezlusterkowe, warto przynajmniej rozważyć aktualizację do "prawdziwego" aparatu, zamiast mieć nadzieję, że oprogramowanie Apple, Google lub Samsunga będzie w stanie uzyskać prawidłowy balans bieli lub uzyskać przyjemne rozmycie tła w trybie portretowym.

Istnieje wiele niedrogich aparatów, które nie wymagają od użytkownika takich samych poświęceń w zakresie jakości obrazu.

Nikon Z fc w stylu retro kosztuje zaledwie 1096,95 USD na Amazon, nawet ze stabilizowanym obiektywem Nikkor Z DX 16-50 mm f/3,5-6,3 VR.

Jeśli szukają Państwo czegoś jeszcze mniejszego, Panasonic GX85 jest wciąż dostępny na Amazon za jedyne 647, 99 USD - tylko o włos więcej niż Samsung Galaxy S23 FE - i to z dwoma kieszonkowymi obiektywami M4/3.

Fujifilm X-T30 II, który zapewnia flagową wydajność APS-C z bardzo małego korpusu, można znaleźć używany lub jako nowy stary zapas dla cen Samsung Galaxy S24 Ultra - 1299 USD z obiektywem kitowym XF18-55 mm na Amazon.

Proszę spojrzeć na rynek używanych aparatów od sprzedawców detalicznych, takich jak KEH cameraa można uzyskać jeszcze lepsze okazje na niezwykle wydajne aparaty, takie jak Fujifilm X-T3 za około 800 USD, Fujifilm X-E3 za mniej niż 800 USD lub Panasonic Lumix G9 za mniej niż 700 USD. To tylko przykłady z ostatnich generacji - proszę cofnąć się dalej, a zobaczycie Państwo wspaniałe aparaty M4/3 za mniej niż 500 USD.

Jako tylko dwa przykłady, KEH ma legendarny Panasonic Lumix GH4który nagrywa wideo 4K i przez długi czas był ulubieńcem twórców YouTube, za jedyne 220,78 USD. Nowszy Lumix G7 kosztuje zaledwie 325,55 USD w prawie nowym stanie, podczas gdy Olympus OM-D E-M10 Mark II można nabyć za jedyne 338,79 USD. Istnieje mnóstwo przykładów używanych korpusów aparatów, które będą Państwu doskonale służyć za cenę znacznie niższą niż cena flagowego telefonu.

Nie jest też tak, że jakość obrazu to wszystko. Podczas gdy telefon został zaprojektowany tak, aby rozpraszać użytkownika powiadomieniami i błyszczącymi ikonami aplikacji, aparat robi coś wręcz przeciwnego.

Po wyjęciu aparatu w celu zrobienia zdjęcia, to wszystko, co można z nim zrobić. Nie ma tu Instagrama, Facebooka czy X (dawniej Twittera), które odciągałyby użytkownika od robienia zdjęć w dowolnym momencie. Tak więc, choć fotografowanie aparatem może wymagać nieco więcej wysiłku, choć nie dużo, biorąc pod uwagę, jak dobre są obecnie tryby automatyczne i priorytetowe, wyniki są często bardziej starannie przemyślane.

Jak wspomniano wcześniej, aparat zapewnia również poziom elastyczności i kontroli, którego smartfon po prostu nie ma. Oczywiście, w zależności od marki, czasami można dostosować kontrast, ekspozycję lub nasycenie na smartfonie, ale zazwyczaj nie ma wystarczającej kontroli nad tym, co robi telefon, aby upewnić się, że uzyskasz pożądany rezultat. Potok przetwarzania obrazu w telefonie zawsze będzie powodował zakłócenia.

Jeszcze gorzej jest w przypadku nagrywania wideo, gdzie w zasadzie niemożliwe jest ustawienie "prawidłowego" czasu otwarcia migawki poza zasadniczo idealnymi warunkami. Dlatego też filmy nagrywane smartfonem mogą być dziwnie szarpane. Xiaomi 14 Ultra jest bliski rozwiązania tego problemu dzięki zmiennej przysłonie, ale nadal brakuje mu zasięgu dedykowanej kamery.

Czy nie warto użyć czegoś bardziej odpowiedniego do uchwycenia cennych wspomnień przyjaciół i rodziny? Jasne, nawet aparaty kompaktowe mogą nie być tak dyskretne jak smartfony, ale zwykle są na tyle blisko, że każdy, kto regularnie nosi plecak, nie zauważy różnicy, a różnica w jakości obrazu w dzisiejszych czasach może być dzień i noc - zwłaszcza gdy w grę wchodzą ludzie.

Co więcej, jeśli korzystają Państwo z aparatu, istnieje większe prawdopodobieństwo, że po całym dniu w telefonie zostanie jeszcze trochę energii na przeglądanie ulubionych portali społecznościowych.

Źródło(a)

Please share our article, every link counts!
> laptopy testy i recenzje notebooki > Nowinki > Archiwum v2 > Archiwum 2024 03 > Aparaty w smartfonach są do bani - kup aparat kompaktowy i telefon średniej klasy, aby robić lepsze zdjęcia
Julian van der Merwe, 2024-03-15 (Update: 2024-03-15)